Jesteśmy liderami ale nasi konkurenci dysponujący szybkim sprzętem i dużym doświadczeniem zapewne będą chcieli odrobić straty. Będziemy bronić pozycji ale z rozsądkiem, tak aby ugrać jak najwięcej do klasyfikacji sezonu 2016. Jesteśmy bardzo optymistycznie nastawieni i zmotywowani do walki gdyż niebawem wystąpimy w nowych barwach! Teraz przed nami i całym zespołem pełna koncentracja by powalczyć także o punkty w generalce. Fot. Grzegorz Kozera.
MARCIN ŁUKASZEWSKI: - Silna obsada zapowiada ciekawą walkę do samego końca, a to właśnie lubimy. Baja Czarne w ubiegłym roku nie była dla nas udana, bo auto odmówiło współpracy już na prologu. Nie znamy więc tego rajdu, ale nie ma to większego znaczenia – trzeba jechać i walczyć za każdym razem. Przyjechaliśmy tutaj z nastawieniem na wynik sportowy i takie są nasze założenia.
MAGDALENA DUHANIK: - Cieszy nas duża obsada rajdu, kibice będą mieli co oglądać, a i rywalizacja w takim gronie jest ciekawa. Przed nami trudne oesy, ale jesteśmy zmotywowani i walczymy o jak najlepszy wynik.
KLAUDIA PODKALICKA: - Czas na kolejne starcie! Tym razem Baja Czarne. Nie mogłam się doczekać kolejnej rundy Mistrzostw Polski. Walczymy z Błażejem o klasyfikację generalną tego sezonu i nie odpuścimy żadnego rajdu, cennych punktów. Patrzymy zawsze wysoko, ale to rajd, sprzęt i warunki w jakich rywalizujemy weryfikują nasze plany. Baja Czarne to stosunkowo młoda impreza, ale nabiera wyjątkowego tempa. Kibiców na odcinkach nie brakuje a próby sportowe o łącznej długości 135 km to dobry egzamin dla nas wszystkich. Jest kilka spektakularnych miejsc, gdzie kibice mają szansę zobaczyć naprawdę dalekie loty i ostrą rywalizację. Mówię tutaj między innymi o tej słynnej hopie, na której nikt nie odpuszcza! Tutaj jedziemy wyłącznie dla kibiców! Serdecznie Was zapraszam w ten weekend na Baja Czarne. Będzie szybko!
ALEKSANDER "FAZI" SZANDROWSKI: - Nie mogę doczekać się kolejnego startu! Bardzo lubię wracać wraz z całym RMF 4RACING Team na trasy rajdu Baja Czarne. Hopy i długie proste to coś, co uwielbiam! Razem z Rafałem zajmujemy w generalnej klasyfikacji dobrą pozycję i fajnie byłoby ją utrzymać. W przerwie pomiędzy startami mieliśmy sporo czasu na trening i przygotowanie samochodu. Liczę więc, że sprzęt się spisze, a nasz wysiłek nie pójdzie na marne. Chcemy konsekwentnie realizować taktykę, którą przyjęliśmy na początku sezonu. Będziemy jechać szybko, jednocześnie unikając nadmiernego ryzyka, bo najważniejsze jest osiągnięcie mety rajdu.
RAFAŁ PŁUCIENNIK: - Baja Czarne to jeden z fajniejszych rajdów w całym sezonie. Startujemy na tych trasach od wielu lat i znamy je bardzo dobrze. Jest sporo szybkich odcinków, a to lubimy najbardziej. Na trasie mamy też sporo hopek. Z jednej strony lubimy sobie poskakać, ale z drugiej są to miejsca, gdzie można coś „nawywijać”. W takich momentach najczęściej hamuję zapędy Faziego. Najważniejsze jest przecież osiągnięcie mety i czasem lepiej przedłożyć ten fakt ponad frajdę ze skakania. Załoga, która prowadzi w TH zaczyna nam uciekać z punktami, więc na pewno przyjdzie taki czas, kiedy będziemy musieli mocniej zaatakować. Myślę jednak, że to jeszcze nie ten moment. Póki co, chcemy unikać niepotrzebnego ryzyka. Pojedziemy ostrzej na Baja Poland. Cieszę się na ten rajd jeszcze z jednego powodu. Podczas Baja Czarne w campie RMF 4RACING Team ponownie zagoszczą mali fani motoryzacji. To dla nas wszystkich ogromna frajda, kiedy możemy wozić ich rajdówkami i widzieć uśmiech na ich twarzach. Fajnie obserwować, jak rośnie młode pokolenie rajdowców! Przygotowaliśmy dla dzieciaków sporo atrakcji, mamy więc nadzieje, że będziemy się razem dobrze bawić.
KRZYSZTOF BIEGUN: - Na początku sezonu zaliczyliśmy falstart, liczę jednak, że na Baja Czarne sytuacja się odmieni. Nie było mi dane ukończyć dwóch poprzednich rajdów, bardzo więc chcę w końcu stanąć na mecie. Nasz samochód jest w pełni sprawny i gotowy na rywalizację. Wraz z Tomkiem chcemy cieszyć się z jazdy i przede wszystkim osiągnąć dobry wynik oraz zdobyć cenne punkty dla RMF 4RACING Team. Łatwo na pewno nie będzie, bo stawka jest bardzo mocna, ale jesteśmy dobrej myśli.
TOMASZ DOŁHAN: - Baja Czarne to dla mnie zupełnie nowa przygoda. Jeszcze nie ścigałem się na jego trasach, muszę posiłkować się więc materiałami video, które znalazłem w internecie. Z Krzyśkiem jesteśmy bardzo głodni ścigania się, nie możemy jednak puścić wodze fantazji. Jesteśmy dojrzałą załoga, a zależy nam przede wszystkim na ukończeniu rajdu i zdobyciu punktów w klasyfikacji. Nasza rajdówka jest przygotowana na Baja Czarne. Wprowadziliśmy kilka modyfikacji związanych z dotychczasowymi usterkami i mam nadzieję, że w końcu powalczymy o podium. Jak to mawiają: do trzech razy sztuka, więc liczymy, że najbliższy rajd w końcu okaże się dla nas szczęśliwy.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
