Alonso widzi się w hipersamochodzie
Fernando Alonso z zadowoleniem przyjął nowe przepisy o hipersamochodach w WEC, które zastąpią obecną klasę LMP1.
Autor zdjęcia: Marc Fleury
Hiszpan po tegorocznym 24-godzinnym wyścigu Le Mans nie będzie już jeździł dla Toyoty w mistrzostwach świata 2019/20. Jednak w dalszej przyszłości zamierza wrócić do startów w wyścigach długodystansowych.
- Podoba mi się pomysł hipersamochodów , nowych przepisów i potwierdzenie programów Aston Martina i Toyoty - powiedział Alonso. - Miejmy nadzieję, że w kolejnych tygodniach swoje programy potwierdzą również kolejne marki. Estetycznie jeszcze nie wiemy jak to będzie wyglądało, ponieważ obecnie wszystkie koncepcje są zbliżone do tej zaproponowanej przez WEC. Zobaczymy, jakie będą naprawdę. W każdym razie to mogą być interesujące wyścigi.
Zapytany, czy zobaczymy go za kierownicą jednego z nowych pojazdów, odparł wyraźnie: - Tak, na pewno będzie jeździł hipersamochodem w 2021, 2022 lub w 2023 roku. Powiedziałem już, że rozstanie z WEC nie jest ostateczne. Wrócę tu, ale nie wiem czy za dwa, trzy czy pięć lat dodał.
Teraz, w 24-godzinnym wyścigu Le Mans 2019 Fernando Alonso startuje Toyotą LMP1. Za jej kierownicą zmienia się z Sebastienem Buemim i Kazukim Nakajimą.
#8 Toyota Gazoo Racing Toyota TS050: Sébastien Buemi, Kazuki Nakajima, Fernando Alonso
Photo by: Marc Fleury
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze