Evans w roli lidera
Toyota Gazoo Racing World Rally Team udaje się na Rajd Meksyku (12-15 marca) mocno zmotywowana dobrymi wynikami z dwóch pierwszych rund Rajdowych Mistrzostw Świata 2020.
Elfyn Evans przyjeżdża do Meksyku jako lider klasyfikacji kierowców WRC 2020. Jego kolega zespołowy Sebastien Ogier traci do niego zaledwie pięć punktów, podczas gdy Kalle Rovanpera jest świeżo po swoim pierwszym podium w mistrzostwach w najwyższej klasie.
Po rajdach Monte-Carlo i Szwecji, runda w Meksyku stanowi zdecydowany kontrast dla zespołów i kierowców w porównaniu do tego, z czym mieli do czynienia na początku sezonu.
- To był oczywiście świetny początek roku i nie mogę już doczekać się pierwszego szutrowego rajdu w tym sezonie - przekazał Elfyn Evans. - W pewnym sensie Meksyk przypomina dwa pierwsze rajdy z tego roku, ze względu na specyficzne wyzwania, z którymi musimy się zmierzyć. To kolejna nowa nawierzchnia, do której musimy się przystosować w nowym samochodzie. Mieliśmy jednak dobre wyczucie auta podczas dwóch pierwszych rund i mam nadzieję, że w Meksyku będzie tak samo. Prowadzenie w mistrzostwach oznacza, że w piątek będziemy otwierali trasę, co nie ułatwi zadania, ale zapominamy o tym i koncentrujemy się na własnej pracy.
- Co roku fajnie jest przyjechać na Rajd Meksyku - powiedział Sebastien Ogier. - Mamy stąd wiele dobrych wspomnień. To była moja pierwsza impreza w WRC w 2008 roku, kiedy zaczęliśmy od zwycięstwa w juniorach. Od tego czasu osiągnęliśmy tam wiele dobrych wyników. Miałem ostatnio okazję do dwóch dni testów w Hiszpanii. Pierwsze wrażenia z jazdy tym samochodem na szutrze są naprawdę dobre.
- W dwóch pierwszych rundach mieliśmy dobre tempo, ale nie udało się wygrać, więc to będzie celem w Meksyku - dodał. - Z kolejnymi kilometrami na koncie czuję się coraz bardziej komfortowo w Yarisie WRC. Trzecia pozycja startowa nie jest zła.
- Testy w Hiszpanii były dla mnie pierwszą okazją do jazdy Yarisem WRC na szutrze - mówił Kalle Rovanpera. - Wypróbowaliśmy kilka różnych ustawień i myślę, że znaleźliśmy dobry kompromis. Dwa lata temu startowałem w Rajdzie Meksyku i główną trudnością była duża wysokość, co oznacza, że należy dostosować swój styl jazdy. Szwecja była dla mnie miłą imprezą, natomiast Meksyk może być jednym z najtrudniejszych wydarzeń w tym roku biorąc pod uwagę moje doświadczenie.
W zeszłym roku za kierownicą Yarisa WRC Ott Tanak był drugi w Rajdzie Meksyku zapewniając Toyocie pierwsze podium w tej imprezie.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze