Mówią przed Hockenheim

Niestety przez ostatnie dwa miesiące praktycznie w ogóle nie siedziałem za kierownicą samochodu. Nasza współpraca z zespołem Seyffarth Motorsport układała się bardzo dobrze już w cyklu Renault Clio Cup Central Europe, więc nie mogę doczekać się kolejnego kroku jakim będzie Audi R8 LMS GT4. DTM to seria, w której każdy z nas chciałby się ścigać – wielka publiczność oznacza równie wielką satysfakcję z jazdy, jak i samego oglądania rywalizacji na torze. Nie myślałem jeszcze o konkretnych celach na tę rundę – staram się twardo stąpać po ziemi. Chcę się dużo nauczyć i miło byłoby stanąć kilka razy na podium. Na pewno nie będzie to jednak główny cel, gdyż w kalendarzu jest wiele nowych dla mnie torów, jak chociażby Brands Hatch w Anglii. Sprawdziłem je wszystkie na symulatorze i muszę powiedzieć, że już nie mogę doczekać się rozpoczęcia sezonu 2018. ROBIN ROGALSKI: - Celem na ten rok w Audi R8 LMS Cup jest oczywiście zwycięstwo i zdobycie jak największej liczby punktów i doświadczenia. W trakcie zimowej przerwy nie miałem okazji zbyt dużo pojeździć, ponieważ nie było żadnych sesji testowych. Spędziłem jednak sporo czasu na symulatorze i na siłowni. Czuję, że jestem odpowiednio przygotowany do warunków, jakie będą czekały nas w samochodzie. Za sobą mam na razie tylko około 30 okrążeń za kierownicą Audi R8 LMS GT4, jednak nie przejmuję się tym szczególnie i wkraczam w sezon z głową uniesioną ku górze. Czeka mnie wspaniały rok – fantastyczne tory, niesamowity kalendarz i wszystkie wyścigi organizowane w towarzystwie jednej z najlepszych serii wyścigowych na świecie – DTM.