Ferrari nie wróci do SF90
Przedstawiciele Ferrari przyznają, że największe modyfikacje muszą być skupione wokół tylnej części obecnego samochodu.
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Ferrari zalicza słaby sezon. SF1000 przygotowany z myślą o bieżącej rywalizacji odstaje od aut głównych konkurentów. Problem Scuderii dodatkowo potęguje zapowiedziane zamrożenie obecnych samochodów na sezon 2021. Ruch ten wymuszony został pandemią koronawirusa i gorączkowym poszukiwaniem oszczędności.
Modyfikacje bolidów będą ograniczone. FIA przyzna po dwa „żetony” i zespoły będą musiały zadecydować, który obszar wymaga najpilniejszej poprawy.
Zapytany przez Corriere dello Sport, kto taką decyzję wyda w Maranello, Simone Resta - projektant - odpowiedział:
- Zespół. My. To zadanie dla projektantów. To praca, którą wykonuję razem z kolegami. My decydujemy gdzie należy interweniować, aby poprawić cały projekt.
- Zmierzamy w kierunku przeprojektowania tyłu [auta]. Zmienimy projekt tej części, ponieważ uważamy, że właśnie tam ukryty jest potencjał do dalszej poprawy.
Mattia Binotto, szef zespołu, spytany czy nie lepiej kompletnie porzucić koncepcję SF1000 i wrócić częściowo do ubiegłorocznego modelu SF90, stwierdził:
- Nawet jeśli tegoroczny samochód byłby jedynie ewolucją [poprzedniego], różni się od niego dość znacznie. Nie można po prostu przełożyć części z jednego do drugiego, więc powrót [do SF90] nie jest możliwy.
W ostatnim czasie pojawiły się plotki o rzekomym konflikcie Resty z Binotto. Alberto Sabbatini, szanowany włoski dziennikarz, wycofał się teraz ze swoich domysłów.
- Resta nie kłóci się z Binotto. To nieporozumienie - przyznał w rozmowie z serwisem F1sport. - Myślicie, że gdyby istniało tam jakieś napięcie, Binotto powierzyłby mu tak ważne strategicznie zadanie, jakim jest finalizacja samochodu?
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze