Ford wejdzie do F1?
Honda, Porsche, a nawet Ford mogą wkrótce zaskoczyć świat Formuły 1.
Autor zdjęcia: Simon Galloway / Motorsport Images
Honda zamierza pozostać w Formule 1 wraz z nastaniem nowej ery silnikowej od sezonu 2026. Choć mogłoby to sugerować zacieśnienie ich współpracy z Red Bull Powertrains, któremu przekazali swoją własność intelektualną w aspekcie obecnego silnika, niemiecka prasa wskazuje, że chcą działać niezależnie.
Auto Motor und Sport podaje, że japoński producent opracuje kompletny układ napędowy we własnym zakresie i wróci do mistrzostw kooperując z zupełnie inną stajnią niż obecnie z RBR i AlphaTauri.
Mimo to Red Bulll Powertrains pozostaje interesującym partnerem dla koncernów samochodowych. W Milton Keynes fabryka silników ruszyła, zatrudniając 300 inżynierów i mechaników. Prototypowa jednostka już trafiła na hamownię. Doradca Red Bulla ds. sportów motorowych Helmut Marko sugerował ostatnio, że są inni producenci poza Hondą zainteresowani kooperacją nimi. Wyraźnym faworytem rzekomo jest Ford.
Na padoku F1 krążą również plotki, że Porsche wciąż prowadzi rozmowy z zespołami na temat potencjalnej współpracy, aby pójść w ślady siostrzanej marki Audi, która połączy siły z Sauberem.
W przypadku Porsche wskazuje się na McLarena w oparciu o ich dobre relacje w latach 80-tych. Brytyjska ekipa jednak aktualnie jest związana z Mercedesem.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z Mercedesa - powiedział dyrektor McLaren Racing, Zak Brown. - Jestem przekonany, że można wygrać mistrzostwa dysponując klienckim silnikiem.
- Oczywiście są korzyści z bycia zespołem fabrycznym dysponując zaawansowaną wiedzą - dodał. - Mamy jednak długoterminowy kontrakt z Mercedesem i jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy. Naprawdę nie spędzamy zbyt wiele czasu nad rozmyślaniami, co będzie w 2026 roku i kolejnych.
Video: Jak dużo danych generuje bolid F1?
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze