Ricciardo powinien był zostać w Red Bullu
Max Verstappen uważa, że Daniel Ricciardo nie powinien był w 2018 roku żegnać się z Red Bull Racing.
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Ricciardo po sezonie 2022 rozstał się z McLarenem i nie znalazł interesującego wyścigowego fotela na przyszłoroczną kampanię. Postanowił zostać trzecim kierowcą w Red Bull Racing i jak sam przyznaje przyda mu się chwila oddechu i refleksji. Stąd umowa z RBR precyzyjnie określa zakres obowiązków i nie przewiduje roli rezerwowego, który musiałby zaliczyć komplet wyścigowych weekendów.
- Nadal chcę się ścigać - zapewnił Ricciardo. - Z drugiej strony fajnie będzie ograniczyć podróżowanie i być z dala od tego całego zamieszania.
- Czy pojawię się na jakichś wyścigach? W Las Vegas, na pewno. Z pewnością się tam wproszę. No i Australia. Te dwa to oczywistość. Generalnie będę obecny podczas maksymalnie kilkunastu wyścigów.
Kariera Ricciardo „załamała się” gdy nieoczekiwanie postanowił on na własne życzenie odejść z Red Bulla po sezonie 2018. Australijczyk czuł się niedoceniany i trafił do Renault. Po dwóch kolejnych latach zdecydował się na transfer do McLarena, w którym - pomimo zwycięstwa w Grand Prix Włoch 2021 - nie potrafił odnaleźć formy z przeszłości.
Zdaniem Verstappena Ricciardo popełnił błąd opuszczając przed laty Milton Keynes.
- Dla Daniela byłoby lepiej, gdyby dłużej został w Red Bullu - przyznał mistrz świata na łamach magazynu Formule 1. - Rozmawiałem z nim o tym. Chciał po prostu czuć się komfortowo, a [w RBR] w pewnym momencie już tak nie było.
- Wiem jednak, że wszyscy w Red Bullu chcieli jak najlepiej. Zamiast odchodzić, mógł o tym porozmawiać z zespołem. Jednak stało się, jak się stało.
W odniesieniu do braku Ricciardo w przyszłorocznej stawce, Verstappen dodał:
- Koniec końców, chodzi o osiągi. Daniel z całą pewnością miał je w przeszłości, ale w Formule 1 jesteś tak dobry, jak twój ostatni wyścig.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze