Ostatni strzał Barredy?
Wiadomo było, że Joan Barreda wystartuje w Rajdzie Dakar 2023, ale szczegóły jego udziału w najbliższej edycji maratonu były długo nieznane.
Joan Barreda otrzymał kolejną szansę na odniesienie nieuchwytnego dla niego zwycięstwa w klasyfikacji generalnej Dakaru.
39-latek został zaangażowany w program wspierany Hondę, ale poza oficjalną strukturą HRC, mimo że jest również sponsorowany przez Monster Energy, firmę na którą mógł liczyć zanim jeszcze wstąpił w szeregi japońskiego producenta.
Barreda pojedzie na nieco bardziej eksperymentalnym motocyklu Honda CRF 450 Rally niż reprezentanci fabrycznej stajni - Quintanilla, Cornejo, van Beveren i Brabec. Jego maszyna będzie wyposażona w części opracowane i przetestowane przez Hiszpana w Stanach Zjednoczonych.
- Po tylu latach pracy nad rozwojem motocykla rajdowego Hondy, chciałem kontynuować współpracę w tym aspekcie - przekazał. - Zmodernizowaliśmy go i na ten Dakar przywieziemy kilka nowych części, które przygotowaliśmy w Stanach Zjednoczonych w ostatnich miesiącach.
Po aż kilku kontuzjach w Dakarze 2022, przez które był bliski wycofania się z rajdu, Barreda odpuścił ściganie na cały rok, opuszczając oficjalny zespół Hondy HRC po 9 latach współpracy. Bez presji sezonu W2RC i standardowych przygotowań w oficjalnej stajni, Barreda był w stanie w pełni wyleczyć się i wrócić do stuprocentowej formy na Dakar 2023, głównie trenując w Stanach Zjednoczonych.
„Bang Bang” rzecz jasna będzie chciał powalczyć o to pierwsze podium w Dakarze. Jego najlepszym wynikiem do tej pory są piąte miejsca w edycji 2017 i 2022.
Hiszpan jest wyraźną częścią historii Dakaru po afrykańskiej erze tej imprezy, biorąc pod uwagę m.in. jego pojedynki z Markiem Comą, a następnie z plejadą gwiazd KTM, takimi jak Toby Price, Matthias Walkner i Sam Sunderland.
Jednak pech dopadał go bardzo często, szczególnie w drugich tygodniach maratonu, co stawało na przeszkodzie w zanotowaniu lepszych rezultatów.
Ma na koncie 29 zwycięstw etapowych i brakuje mu już tylko czterech do dakarowego rekordu Peterhansela i Despresa. Jest zawodnikiem, na którego koncie widnieje największa liczbę takich triumfów od czasu wyjazdu rajdu z Afryki.
- Chcę się dobrze bawić i nie zrobić sobie krzywdy, taki jest cel. Jeśli będę miał frajdę z jazdy, wtedy jestem pewien, że będzie to dobry Dakar. Zawsze chciałem wygrać i to jest moim założeniem również tym razem - przyznał.
Zobaczymy, czy szczęście w końcu dopisze Barredzie, dla którego 45 edycja tej kultowej imprezy może być już ostatnią w karierze sportowej, gdyż jak sam zapowiedział zamierza skupić się na kilku innych projektach związanych z motocrossem.
Video: Dakar 2023: Prezentacja czołówki motocyklistów
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.