Bochenek Mistrzem Polski

Po awarii w porannych zawodach EEDC, mechanicy zdołali naprawić samochód Bochenka, który po trzech dogrywkach w finale pokonał Grzegorza Hypkiego.Wydarzeniem TOP32 był wypadek Belońskiego i Lambertsa. Na wejściu w strefę ocenianą obydwoje wylądowali poza trasą Uszkodzeniu uległa tylko kosmetyka samochodów, ale trzeba było posprzątać tor. Piąty w kwalifikacjach Wodziński nie poradził sobie z dwudziestym ósmym Grelką. Pojedynek Jankowskiego i Przygońskiego wymagał dogrywki, w której lepszy okazał się Jankowski. W szesnastce znaleźli się także kierowcy zagraniczni – Bluss, Lamberts i Becker, którzy pokonali odpowiednio Skomoruchę, Belońskiego i Opielę.W rozgrzewce pierwszej pary TOP16 Włodarczyk wyleciał z toru, ale zdołał pojechać przejazdy oceniane. Musiał uznać jednak wyższość Hypkiego. Bratobójczy pojedynek kierowców STW Center (Carzasty vs Wartałowicz) wymagał dogrywki, w której awarii uległ samochód Wartałowicza, eliminując go tym samym z walki o końcowy triumf w klasyfikacji generalnej. Kontrowersje wzbudził pojedynek Treli z Łubkowskim. Wściekle atakujący kierowca Asus Drifting Team odprostował na wejściu w karting, ale sędziowie zarządzili dogrywkę, w której popularny Ogień znalazł się poza torem. Kristaps Bluss okazał się lepszy od Piotra Grelki. Marcin Mospinek pogrzebał swoje szanse na Mistrzostwo Polski po przegraniu  z Bartoszem Stolarskim. Mający swój dzień Skwierczyński wygrał z Lambertsem. Bochenek pokonał Beckera, a Jankowski Więcka.W TOP8 Hypki ograł Carzastego. Pojedynek Treli i Blussa był jednym z najbardziej widowiskowych tego dnia. Ostatecznie Bluss znalazł się poza torem na ostatnim zakręcie i to Trela cieszył się z awansu do TOP4. Skwierczyński, który nie przegrał jeszcze pojedynku od początku dnia musiał uznać tym razem wyższość Stolarskiego. W parze Bochenek-Jankowski, kierowca Rage Energy Team uderzył w straż pożarną i oddał miejsce w TOP4 Bochenkowi, który mógł się już cieszyć z tytułu Mistrza Polski.W najlepszej czwórce spotkali się Hypki z Trelą, oraz Stolarski z Bochenkiem. W pierwszym pojedynku górą był Hypki, w drugim – Bochenek. W walce o trzecie miejsce (Trela vs Stolarski), popularny Troll uderzył w Stolarskiego, co oznaczało podium dla kierowcy BudMat Auto RB Team. Ostatni pojedynek w sezonie 2012 rozegrał się między Grzegorzem Hypkim i Maciejem Bochenkiem. Sędziowie nie byli zgodni w swoich decyzjach, przez co zarządzono aż trzy dogrywki. Ciśnienia nie wytrzymał Hypki, który spinował na końcu trasy.Podczas ceremonii wręczenia nagród Maciej Bochenek dostał od Polskiej Federacji Driftingu bochenek chleba. Dzięki czwartemu miejscu w Poznaniu, vice Mistrzem Polski został Paweł Trela, a najniższy stopień podium przypadł Marcinowi Mospinkowi. Drużynowym Mistrzem Polski został BudMat Auto RB Team.