Warszawa nie zdobyła Łotwy
Czterech Warszawiaków – Piotr Jankowski, Jakub Skomorucha, Paweł Trela i Jakub Przygoński reprezentowało Polskę podczas trzeciej rundy Eastern Europe Drift Championship, odbywającej się w piątek i w sobotę na Łotwie, w Rydze.Polska grupa zaprezentowała równy poziom podczas kwalifikacji, plasując się w połowie stawki TOP32.
Zdobywając 85 punktów 14 miejsce zajął Paweł Trela, a 0,33pkt mniej dały odpowiednio 15 i 17 pozycję Jakubowi Przygońskiemu i Piotrowi Jankowskiemu. W kwalifikacjach nie wziął udziału Jakub Skomorucha, który po spotkaniu z bandą uszkodził maglownicę.W popołudniowych parach 2/3 naszej reprezentacji odpadło już podczas TOP32. Piotr Jankowski okazał się słabszy od Eriksa Ulassa, a Jakub Przygoński wyspinował w przejeździe z Alexeyem Golovnyą. Paweł Trela z automatu miał zapewniony awans do TOP16, ponieważ Juha Rintanen nie zdążył naprawić samochodu. W podobny sposób Trela awansował do TOP8 – Harald Valdma uszkodził samochód w poprzednim pojedynku z Maxem Tvardovskym. Pierwszym przeciwnikiem w parach kierowcy Opla GT był więc Edmunds Erglis, startujący Subaru Imprezą. Sędziowie uznali, że Erglis miał lepszą linię przejazdu i Trela musiał pożegnać się z zawodami.Trzecią rundę EEDC wygrał Gvido Elksnis, który w finale pokonał znanego z Formuly D Ryana Tuercka, startującego gościnnie BMW E46 ze stajni HGK. Walkę o trzecie miejsce stoczyło dwóch kierowców BMW E30 – Ivo Cirulis i Eriks Ulass. Ostatecznie najniższy stopień podium przypadł Cirulisowi.fot. Jevgeny Luhnev
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.