Więcej mocy, mniej kilogramów
Do rozpoczęcia sezonu driftingowego zostały niecałe dwa miesiące.
Zimowy okres nie był jednak dla zawodników niedzielnym leżakowaniem. Kiedy za oknem panuje minusowa temperatura, w warsztatach robi się gorąco od natłoku pracy, jaką trzeba włożyć w modyfikację, lub w niektórych przypadkach także budowę całkowicie nowych driftowozów. Postanowiliśmy sprawdzić co słychać w garażach czołówki DMP. Valvoline PUZ Drift Team zajął się głównie zrzuceniem masy, a także lepszym jej rozłożeniem na osie. Jak tłumaczy Marcin Mospinek, będzie to w tym roku kluczowym elementem w walce o Mistrzostwo Polski. Popularna „Balbina”, czyli BMW E30 Grzegorza Hypkiego po wypadku na Grand Prix of Romania została odbudowana, a przy okazji straciła na wadze blisko 80kg. Wszystkie „e-trzydziestki” wyposażono w pakiet laminatów znanych z modelu M3. Rodzynek w polskim driftcie – Mitsubishi Lancer Evo Dariusza Fabisiaka również zrzucił kilkadziesiąt kilogramów, a do tego dostał nowy pakiet aerodynamiczny, czyniący „Ewę” jeszcze agresywniejszą. Drugim poszkodowanym w Rumunii był Paweł Trela, który jasno stwierdził, że nie ma już szans na wyprostowanie samochodu. W związku z tym tylne części karoserii zostały przespawane, a amortyzatory, wahacze i uniballe wymienione na nowe. Pod maską zajdą jedynie kosmetyczne zmiany, w przeciwieństwie do wyglądu auta, na którym pojawi się zmienione oklejenie. W teamie Drifters.pl Mazda Krzysztofa Tereja także zmieni barwy. Co ważniejsze jednak, zwiększony zostanie skręt z lepszą geometrią, a silnik przeszedł dokładną rewizję. W samochodzie Piotra Jankowskiego znalazło się całkowicie nowe przednie zawieszenie, układ hamulcowy, a także skrzynia biegów z Nissana 350Z. Największą zmianę szykuje Maciej Wodziński, przesiadający się do Nissana PS13, oprawionego w body Rocket Bunny. Samochód zostanie zbudowany na częściach z S14, którym Maciek jeździł wcześniej. Nowością będzie jednak większe turbo. Jak mówi Piotr Więcek, w RBTeam’ie dzieje się dużo i dobrze. On sam buduje dwa identyczne Nissany S14 z silnikiem 2JZ-GTE, których mocy narazie nie chce zdradzać. Silniki nie będą jednak wyżyłowane, gdyż Więcek stawia na bezawaryjność. Pod maską Dawida Karkosika ujrzymy w tym sezonie większe turbo. Jego Silvia S15 otrzyma również nowy kolor i barwy. Mistrz Polski sprzed dwóch lat, Maciej Bochenek przesiada się do lżejszego Nissana S13. Cały RBTeam zapowiada jazdę na „odcince” od pierwszej do ostatniej rundy! Duże zmiany szykują się u Marka Wartałowicza. Dotychczasowe BMW E30 zostanie autem zastępczym, a kierowca STW Center przesiądzie się do modelu E21 z silnikiem M5 wyposażonym dodatkowo w kompresor. Planowana moc to około 550KM i 650NM. Wartałowicz nie chce ujawniać zdjęć z budowy, ale zdradza, że wygląd samochodu niewiele będzie miał wspólnego z seryjnym. Wystawiony na sprzedaż po ubiegłorocznym sezonie Skyline R33 Adriana Pelca ostatecznie pozostanie w rękach młodego kierowcy z Bielawa Drift Team. Główną zmianą z zewnątrz będą nowe poszerzenia przednich i tylnych błotników. Pelc zadbał także o większy skręt, a w celu zredukowania masy pod bagażnikiem wylądował ponad dwukrotnie mniejszy bezpieczny zbiornik paliwa. Bez zmian natomiast pozostanie E36 Grzegorza Potockiego, który prawdopodobnie zrezygnuje z występów w Mistrzostwach Polski, aby powrócić za rok w mocniejszym aucie. W setupie z zeszłego sezonu zostanie również driftowóz Szymona Jaśkiewicza. Nowe auto na ostatnim treningu w Poznaniu przedstawił za to już Kornel Prus. Z Nissana przesiada się on do BMW E46 z silnikiem LS7. Szymon Budzyński zapowiada rzadko spotykane BMW o mocy 600 koni mechanicznych. Oczywiście zbudowane będzie wg. jego stylu, czyli bardzo szeroko i nisko. Większość zawodników nie chce w pełni zdradzać swoich planów. Na pewno czeka nas jeszcze kilka nieodkrytych niespodzianek, które na tor wyjadą dopiero podczas pierwszych zawodów w Poznaniu lub Warszawie 21 kwietnia.
fot. Mateusz Banaś/Agnieszka Kujawa/Valvoline PUZ Drift Team
503 Service Temporarily Unavailable
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.