Czas na wielki finał
Andrea Mabellini i Virginia Lenzi prowadzą w Rajdzie Śląska na jeden oes przed końcem całej rywalizacji w sezonie 2024.
Andrea Mabellini, Virginia Lenzi, Skoda Fabia RS Rally2
Autor zdjęcia: atWorld
Na Hażlach 2 zdecydowanie najlepiej poradzili sobie Jon Armstrong i Eoin Treacy. O 7,3 s pokonali Mikołaja Marczyka i Szymona Gospodarczyka i ponownie wypchnęli Polaków z podium. Autorami trzeciego czasu byli Mathieu Franceschi i Andy Malfoy [+7,5 s].
- Porównując do Irlandii, jest tu więcej podbić. Staramy się czytać warunki i przyczepność. Sprawdzimy czas, kiedy dojadą pozostali. Plan na Power Stage? Spisać się lepiej niż rano - uśmiechnął się Armstrong.
- 3,8 sekundy oznacza, że obaj jesteśmy w grze. Tutaj kilka kilometrów po starcie mieliśmy moment. Przestrzeliłem hamowanie i potem trudno mi było przycisnąć. Mogłem być lepszy o jakieś 4-5 sekund. Spróbujemy na Power Stage – zapowiedział Marczyk.
- Na pewno można było pojechać szybciej. Brakuje mi doświadczenia z deszczówkami. Staram się zyskiwać kolejne informacje – przekazał Franceschi.
Yoann Bonato i Benjamin Boulloud znaleźli się tuż za oesowym podium [+9,6 s]. Piątkę zamknęli Andrea Mabellini i Virginia Lenzi [+10,8 s]. Pomimo wielu wcześniejszych przygód, coraz lepiej radzą sobie Philip Allen i Craig Drew, szóści na oesie [+10,9 s]. O „momentach” informowali też Hayden Paddon i John Kennard [+19,6 s]. Jadący po tytuł w Europie Nowozelandczycy mieli za sobą Jarosława Kołtuna i Ireneusza Pleskota [+23,1 s].
- Piekło, pieprzone piekło. Naprawdę ślisko. Jedziemy wolno, a i tak jest niebezpiecznie. Trochę strasznie, trochę fascynująco – meldował Bonato.
- Tutaj na jednym ze skrzyżowań popełniłem mały błąd. Lekko zblokowały się koła, ale strata nie była duża. Tempo było w porządku – stwierdził Mabellini.
- Nie do końca rozumiem działanie deszczówek. Pierwszy raz na nich jadę. Trochę za wcześnie hamowałem – ocenił Allen.
- Mieliśmy przygodę już na początku, wypadliśmy w drugim zakręcie. A potem zaliczyliśmy kolejną i trzeba było cofać. Straciliśmy pewnie w sumie z 20 sekund. Warunki są bardzo trudne – opowiadał Paddon.
- Bardzo ślisko. Przed startem spadł deszcz – informował Kołtun.
Spokojnie do celu zmierzają Jarosław i Marcin Szejowie [+25,6 s]. Dziesiątkę skompletowali Grzegorz Grzyb i Adam Binięda [+28,7 s].
- Na niektórych zakrętach było sporo błota. To zaskakujące. Trzeba być ostrożnym. My wiemy, co mamy robić – oznajmił Szeja.
- Przejechaliśmy bardzo wolno. Kompletnie nie cisnęliśmy. Trafiliśmy wielki deszcz. Spoglądamy tylko na mistrzostwa Polski – tłumaczył Grzyb.
W łącznej tabeli przewaga Mabelliniego wzrosła do 12,1 s. Armstrong [+32,4 s] będzie starał się utrzymać za sobą Marczyka [+36,2 s]. Piątkę zamyka Franceschi [+58,9 s].
Wyniki po OS13:
1.Andrea Mabellini/Virginia Lenzi Skoda Fabia RS Rally2 1:38.323
2.Hayden Paddon/John Kennard Hyundai i20 N Rally2 +12,1 s
3.Jon Armstrong/Eoin Treacy Ford Fiesta Rally2 +32,4 s
4.Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk Skoda Fabia RS Rally2 +36,2 s
5.Mathieu Franceschi/Andy Malfoy Skoda Fabia RS Rally2 +58,9 s
6.Yoann Bonato/Benjamin Boulloud Citroen C3 Rally2 +1.34,3
7.Grzegorz Grzyb/Adam Binięda Skoda Fabia RS Rally2 +1.52,6
8.Jarosław Szeja/Marcin Szeja Skoda Fabia Rally2 evo +2.17,6
9.Zbigniew Gabryś/Damian Syty Skoda Fabia RS Rally2 +2.29,5
10. Philip Allen/Craig Drew Skoda Fabia RS Rally2 +2.48,5
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.