Festiwal kapci, Mayr-Melnhof rozbił Fiestę
Nikołaj Griazin uzyskał najlepszy czas na ponad 19-kilometrowym oesie Pico-Greci, który rozpoczął sobotnie zmagania z trasami Rally di Roma Capitale.
Autor zdjęcia: FIA European Rally Championship
- Chciałem atakować, ale byłem ostrożny. Nie jest łatwo. Ciężko ocenić przyczepność na hamowaniach - relacjonował Griazin.
Próba okazała się pechowa dla otwierającego stawkę Nikolausa Mayra-Melnhofa, który rozbił swoją Fiestę R5, a opony na próbie przebijali Martins Sesks, Tibor Erdi i Hiroki Arai.
Na drugim miejscu sklasyfikowano Andreę Crugnolę (+1,4). Włoch był szybszy od Giandomenico Basso (+1,6) i Aleksieja Łukjaniuka (+10,8). Piąty był Simone Campedelli (+14,3).
- Ciężko było znaleźć właściwy rytm. Nie wiedzieliśmy czego się spodziewać po wczorajszym deszczu. Starałem się atakować, ale przebiłem oponę - informował Crugnola.
- Atakowałem mocniej niż w zeszłym roku. Nie było łatwo. Na początku popełniłem mały błąd, ale później atakowałem - mówił Basso.
- Mamy problem z zaworem pop-off - donosił Łukjaniuk.
- Wydawało mi się, że przebiłem oponę. Miałem dziwne wyczucie - mówił Campedelli.
Drugą piątkę otworzył Luca Rossetti (+15,2), za którym znaleźli się Łukasz Habaj (+18,5), Umberto Scandola (+24,4), Filip Mares (+25,2) i Norbert Herczig (+34,9).
- Jest bardzo trudno. Mamy twarde opony, ale jestem zadowolony - komentował Rossetti.
- Nie jest łatwo. Niektóre partie były dobre, ale wiele z pozostałych pojechałem ostrożnie. To skomplikowany oes - podsumował Habaj.
- To bardzo trudny oes. Było ciężko - mówił Mares.
- Jechałem ostrożnie, ponieważ mam twarde opony i unikałem kapci - komentował Herczig.
- Nie mam hamulców. Jestem naprawdę rozczarowany. Nie miałem hamulców od początku - tłumaczył Ingram (+40,1).
W ERC2 Dariusz Poloński uzyskał drugi czas. Do najszybszego Andrei Nucity stracił 52,9 sekundy.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze