Kolejna zmiana na czele
Dani Sordo i Candido Carrera prowadzą w 55. Azores Rallye w połowie drugiego etapu.
Autor zdjęcia: FIA European Rally Championship
Pierwszą sobotnią pętlę kończył oes Grupo Marques, usytuowany na dnie kamieniołomu. Po wczorajszych narzekaniach zawodników, organizatorzy polali trasę wodą, ale kurz nadal dawał się we znaki.
W „wyścigu równoległym” górą byli Sordo i Carrera. Hiszpanie pokonali Andreasa Mikkelsena i Elliotta Edmondsona o 0,6 s. Wystarczyło to, by odzyskać prowadzenie w rajdzie, choć przewaga wynosi jedynie 0,5 s. W trójce superoesu zmieścili się Ricardo Moura i Antonio Costa [+4,2 s], jednocześnie zajmujący najniższy stopień podium klasyfikacji generalnej. Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk zanotowali czwarty wynik [+4,7 s] i zremisowali z Umberto Scandolą i Danilo Fappanim.
- Jestem całkiem zadowolony. Teraz mamy lepsze opony. Pierwszego dnia popełniliśmy błąd. Cisnąłem tutaj mocno. To jeszcze nie koniec. Spróbujemy wygrać - zapowiedział Sordo.
- Jesteśmy w walce, a poranek był dobry. Po południu powinniśmy lepiej dobrać opony - informował Mikkelsen.
- Myślę, że jest całkiem nieźle. W ciągu ostatnich dwóch lat przejechałem trzy rajdy, a tutaj nadal walczymy z najlepszymi kierowcami na świecie - cieszył się Moura.
Czwarte miejsce zajmują Efren Llarena i Sara Fernandez [+42,6 s]. Załoga Skody z RaceSeven - stajni obsługującej w mistrzostwach świata Kajetana Kajetanowicza - ponownie narzekała na kurz. „Bezpieczne” piąte miejsce utrzymują Marczyk i Gospodarczyk [+1.58,9]. Scandola i Fappani tracą do Polaków prawie 1,5 minuty. Luis Rego i Jorge Henriques pilnują siódmej lokaty [+4.03,4].
- Znowu straciłem tu czas przez kurz. Wczoraj sześć sekund, dzisiaj sześć sekund. Nie wiem, czemu organizatorzy na to pozwalają. To wbrew zasadom - denerwował się Llarena.
- Trudna pętla, jednak jesteśmy tutaj i to najważniejsze. Rajd Azorów jest wymagający i teraz wiem dlaczego. Tutaj musieliśmy trochę zwolnić, ponieważ z drugiej nitki leciały kamienie - meldował Marczyk.
- Ukończyliśmy pierwszą pętlę i jesteśmy zadowoleni. Nie było łatwo - przyznał Scandola.
- Podziękowania dla organizatorów za polanie trasy. Ten oes zawsze daje trochę frajdy - mówił Rego.
W pierwszej dziesiątce mieszczą się jeszcze Benito Guerra i Daniel Cue [+4.56,8], Rafael Botelho i Rui Raimundo [+7.03,1] oraz najszybsi w ERC2 Javier Pardo i Adrian Perez [+8.59,0].
Adrian Chwietczuk i Jarosław Baran oraz Igor Widłak i Daniel Dymurski zakończyli pierwszą pętlę odpowiednio dziewiątym i osiemnastym czasem na Grupo Marques.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze