Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Najszybszy przy Koloseum z falstartem

Giandomenico Basso i Lorenzo Granai wygrali rozgrywany na ulicach Rzymu superoes. Popełniony falstart skutkował jednak 10-sekundową karą i pierwszymi liderami Rally di Roma Capitale zostali Damiano de Tommaso i Giorgia Ascalone.

Giandomenico Basso, Lorenzo Granai, Hyundai i20 N Rally2

Autor zdjęcia: atWorld

Rally di Roma Capitale po raz szósty jest częścią europejskiego czempionatu. Dziesiąta edycja imprezy rozpoczęła się od superoesu, którego trasa wytyczona została na ulicach Rzymu i wiodła m.in. w pobliżu Koloseum. Wielu kierowców narzekało na charakterystykę próby - większość dystansu trzeba było pokonać w wąskim „gardle” między betonowymi zaporami.

W Wiecznym Mieście najszybsi byli Basso i Granai. Na 1,70 km o 0,1 s pokonali Damiano De Tommaso i Giorgię Ascalone. Trójkę rundy ERC uzupełnili Filip Mares i Radovan Bucha [+1,4 s]. Falstart Basso oznacza jednak, że w łącznej tabeli jest on dopiero 21.

- Falstart? Sam nie wiem. Oes był w porządku - zdziwił się Basso sugestiami o kolejny, po odcinku kwalifikacyjnym, przedwczesny start.

- Podobało mi się. Od jutra będzie dużo trudniej, ale lubię te oesy - przekazał De Tommaso.

- Trudny oes, bardzo wąski. Fajnie widzieć, że rajdy są w dużym mieście, ale to było spore wyzwanie - stwierdził Mares.

Za oesowym podium znaleźli się Andrea Crugnola i Pietro Elia Ometto [+1,7 s]. Piątkę zamknęli Simone Campedelli i Tania Canton [+1,9 s]. Yoann Bonato i Benjamin Boulloud uzyskali szósty czas [+2 s]. Za Francuzami zremisowali: Martins Sesks i Renars Francis [+3,2 s], Simone Tempestini i Sergiu Itu oraz Ken Torn i Ken Jarveoja. Dziesiątkę uzupełnili Alberto Battistolli i Danilo Fappani [+3,4 s].

- Będę próbował walczyć w mistrzostwach Włoch, ale i o zwycięstwo w całym rajdzie. Ten oes był bardzo trudny. Popełniłem kilka błędów, ale jestem zadowolony - komentował Crugnola.

- To tylko półtora kilometra, ale trzeba było być bardzo uważnym - wyjaśnił Campedelli.

- Było w porządku. Trochę dużo tych betonów - mówił Bonato.

- Nie wydaje mi się, żebyśmy mogli powtórzyć Lipawę. Ten oes, sam nie wiem... Może niech przemyślą czy chcą organizować coś takiego... - irytował się Sesks.

- Dziwny oes. Nie jest łatwo zrobić odpowiednie notatki. Jest bardzo wąsko. Udało się jednak ukończyć - powiedział Tempestini.

- Trudny oes. Bardzo wąski, podstępny. Przejechaliśmy, więc jestem zadowolony - informował Torn.

Łukasz i Tomasz Kotarbowie zameldowali się na mecie z szesnastym czasem [+6,6 s]. Grzegorz Grzyb i Adam Binięda stracili do rodaków 2,9 s.

- Piękne miejsce, fajny pomysł, ale trochę za wąsko. Oczekiwałbym, że będzie szerzej i więcej miejsca, by pokazać ludziom poślizgi - tłumaczył Grzyb.

- Cieszę się, że nie uderzyliśmy w żadną barierę - komentował Kotarba.

Igor Widłak i Daniel Dymurski byli drudzy w ERC3. Polacy cofali na ostatnim nawrocie przed metą. Do Roberta Virvesa i Hugo Magalhaesa stracili 14,6 s.

- Pojawiły się jakieś problemy ze skrzynią biegów. Poza tym wszystko w porządku. Jedziemy do Fiuggi, by jutro rozpocząć właściwy rajd - przekazał Widłak.

W ERC4 najszybsi byli Andrea Mabellini i Virginia Lenzi. Włoch był jednocześnie najszybszym juniorem. Oscar Palomo i Xavier Moreno byli gorsi o 1,9 s.

Polecane video:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Llarena pokonał Włochów
Następny artykuł Basso zaczął gonić

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska