Button: Nadal jest o co walczyć
Jenson Button zaprzecza, że ma teraz małe szanse na tytuł po odpadnięciu z Grand Prix Belgii.
Jest przekonany, że Lewis Hamilton i Mark Webber pozostają w jego zasięgu. Po kolizji Vettela z Buttonem i kraksie Alonso nastąpił spory rozłam w czołowej piątce walczącej o mistrzostwo. Webber i Hamilton znacznie odskoczyli swoim rywalom.
- To zadziwiające jak wiele się mówi o różnicy między czołówką, a trzecim miejscem. Ta dyskusja trwa już dwa tygodnie, tylko z powodu jednego wyścigu, który zmienił sytuacje w mistrzostwach. Siedząc tutaj nie myślę, że potrzebujemy, aby lider miał jakąś przygodę, nie zdobył punktów lub miał awarię. Trzeba walczyć o zwycięstwa w każdym z pozostałych wyścigów. To nie koniec do czasu, kiedy jest do zdobycia wystarczająca ilość punktów. W tym roku wiele się działo, nadal jest o co walczyć.
Button jest też przekonany, że McLaren jest teraz w dobrej formie po niedawnych trudniejszych wyścigach.
- Na Spa nasze samochody spisywały się bardzo dobrze – dodał. – Przy niskiej sile docisku to jest skuteczny samochód. Nie mam powodu sądzić, że nie będziemy tu konkurencyjni. Wszystko wskazuje na to, że będziemy walczyli w czołówce. Mieliśmy kilka trudnych wyścigów i nie byliśmy tak dobrzy jak najlepsze zespoły, ale patrząc na Spa, nikt nie był szybszy niż nasz bolid. Zespół wykonał wspaniałą pracę, poprawiając go. Jestem optymistą co do reszty sezonu.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.