Czarne barwy nie przeszkadzają Mercedesom
Przedstawiciele Mercedesa zaprzeczyli, by nowe, czarne barwy W11 miały uboczny efekt na działanie samochodu.
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Mercedes zaprezentował nowe malowanie tuż przed inaugurującym sezon Grand Prix Austrii. Tradycyjne srebrne barwy zastąpiła czerń. Niemiecki producent ruchem tym włączył się w kampanię zwalczającą rasizm.
Mercedes już w srebrnym malowaniu miał podczas kilku zeszłorocznych rund problemy z przegrzewaniem. Zmiana na czerń spotęgowała obawy ekspertów - ciemne kolory pochłaniają więcej ciepła. Odpowiedzialny za strategię w ekipie z Brackley, James Vowles stwierdził jednak, że podczas Grand Prix Austrii nie odnotowano żadnego negatywnego wpływu na działanie obu W11.
- Wewnątrz osłony silnika znajduje się srebrna, odporna na ciepło „podszewka” i jest ona niezależna od zewnętrznego koloru - powiedział Vowles na filmie nagranym przez zespół. - W związku z nowymi barwami nie widzimy żadnych różnic w temperaturach chłodnic czy innych kluczowych mechanizmów samochodu. Być może przy jaśniejszym kolorze odbicie jest nieco większe, jednak w rzeczywistości nie ma to żadnego lub ma jedynie znikomy wpływ na temperatury naszych systemów.
Vowles odniósł się również do działania systemu DAS, kontrowersyjnego wynalazku Mercedesa, który po raz pierwszy został użyty w wyścigowych warunkach.
- [System] działał tak, jak oczekiwaliśmy. Innymi słowy: kierowcy używali go w treningach, kwalifikacjach i wyścigu. Jednak nie do końca można zrozumieć potencjał systemu, dopóki nie użyje się go na kilku torach. Wiemy zatem jakie korzyści dał nam tutaj, ale niekoniecznie mamy wiedzę o tym, jak go wykorzystać w przyszłości.
- Te lekcje przyjdą, gdy będziemy na kolejnych obiektach. Jak do tej pory, jesteśmy zadowoleni z działania systemu.
Skonstruowanie swojej wersji systemu DAS zapowiedział Red Bull Racing.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze