Ferrari zidentyfikowało problem
W Maranello zidentyfikowano przyczynę usterki, która doprowadziła do wycofania Charlesa Leclerca z Grand Prix Hiszpanii.
Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images
Leclerc nie wywiózł z Katalonii żadnych punktów. Silnik w SF1000 Monakijczyka nagle zgasł i samochód obrócił się w szykanie. Kierowca przez długi czas nie mógł uruchomić jednostki napędowej. Gdy to się w końcu udało, jadący bez zapiętych pasów Leclerc zjechał do alei serwisowej i został wycofany.
Po dokładnym dochodzeniu szef działu silnikowego w Maranello - Enrico Gualtieri poinformował, że poznano przyczynę problemów z elektryką.
- W Barcelonie zapłaciliśmy wysoką cenę za brak niezawodności - powiedział Gualtieri. - Zidentyfikowaliśmy teraz problem z elektroniczną jednostką sterującą, który spowodował wycofanie Charlesa.
- Podczas Grand Prix Hiszpanii cierpieliśmy również z powodu braku maksymalizacji naszych osiągów w kwalifikacjach i tym samym postawiliśmy się w trudnej sytuacji w wyścigu. Świadomi obecnych trudności, musimy skupić się na przygotowaniach do najbliższego weekendu.
- Głównym celem jest to, by kierowcy mogli jak najlepiej wykorzystać SF1000. Musimy zoptymalizować pakiet samochód-jednostka napędowa, dobrze pracować w garażu, zdefiniować najlepszą strategię i być po prostu skutecznym, jeśli chodzi o reakcję na zmieniające się warunki.
Samochód Leclerca, który rok temu w Spa odniósł swoje premierowe zwycięstwo w F1, zostanie wyposażony w nową jednostkę sterującą. Monakijczyk nie otrzyma za to kary relegacji.
Pierwszy trening przed Grand Prix Belgii ruszy w piątek o godzinie 11.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze