GP Bahrajnu zagrożone atakami terrorystycznymi.
Ministerstwo spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii (Foreign Office) ostrzega, że podczas przyszłorocznego wyścigu o Grand Prix Bahrajnu mogą nastąpić ataki terrorystyczne.
Zawody zaplanowano na czwartego kwietnia – będzie to pierwszy w historii wyścig Formuły 1 na Bliskim Wschodzie. Jak na razie jednak, pomimo zagrożenia, wyścig ma się odbyć zgodnie z planem.
Foreign Office podało, że na ataki terrorystyczne najbardziej są narażone miejsca, gdzie prowadzone są zachodnie interesy – takim miejscem będzie tor Formuły 1 w pierwszy weekend kwietnia. Przedstawiciel FO powiedział: „Nie mówimy, że wyścig ma się nie odbyć, ale Foreign Office ma go na radarze i sprawa jest cały czas monitorowana. Zagrożenie w Bahrajnie jest podobne jak w sąsiadujących państwach zatoki, ale nie aż tak wielkie jak w Arabii Saudyjskiej.”
Formula One Management podchodzi do sprawy spokojnie: „Zostaliśmy ostrzeżeni przez Foreign Office i to tyle. Będziemy kierowani przez FO i władze Bahrajnu. Jeśli stworzy się jakaś określona sytuacja w tym kraju, to ich zadaniem jest nas powiadomić.”
Miejmy nadzieję, że wszystko skończy się pomyślnie i wyścig odbędzie się bez przeszkód tym bardziej, że tor w Bahrajnie ma być jednym z najlepszych, na jakich będą się ścigać bolidy F1. Tak przynajmniej twierdzą osoby, które już odwiedziły 5,410 kilometrowy tor, budowany na pustyni leżącej na południe od stolicy Manama. Jedną z tych osób jest Ralf Schumacher, który tak opisuje swoje wrażenia: „Z mojej przejażdżki po torze wnioskuję, że będzie on szybki i bardzo wymagający. Ma kombinację wolnych i bardzo szybkich zakrętów oraz bardzo, bardzo długą prostą. Najważniejszą rzeczą w Formule 1 jest wyprzedzanie, a dziś widziałem trzy miejsca na to pozwalające. To będzie świetna zabawa dla nas, kierowców, ale również dla kibiców, którzy będą oglądać wyścig.”
Również boss Formuły 1 odwiedził Bahrajn, gdzie otrzymał Medal Pierwszego Stopnia – jeden z najwyższych zaszczytów, jakie można otrzymać w Królestwie Bahrajn. Bernie Ecclestone był zachwycony nowym torem: „Jest super. Bahrain International Circuit będzie jednym z najlepszych torów na świecie. Standard jest bardzo wysoki i mocno podnosi poprzeczkę. Zrobił na mnie wielkie wrażenie i jestem bardzo z niego zadowolony. To będzie świetna impreza. Gdybym nie był bezpośrednio związany z Formułą 1, to szybko bym kupił bilet zanim wszystkie zostaną wyprzedane.” Wyścig ma obejrzeć na miejscu siedemdziesiąt tysięcy widzów. Oby tylko działania terrorystyczne nie zakłóciły świetnego wydarzenia, jakim ma być Grand Prix Bahrajnu.
(LEH)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.