Haas będzie różowy?
Mick Schumacher i Nikita Mazepin możliwe, że założą różowe kombinezony w ich debiutanckim sezonie w Formule 1.
Autor zdjęcia: Camille De Bastiani
Kolner Express informuje, że BWT jest zainteresowane współpracą z Haas F1 Team, jako sponsor tytularny.
Austriacka firma, zajmująca się uzdatnianiem wody, była sponsorem tytularnym Force India i Racing Point, stąd też różowe malowanie samochodów, w nawiązaniu do barw BWT. Ich kooperacja dobiegła jednak końca. W tym roku bolidy zespołu z Silverstone, przemianowanego na Aston Martin, będą już pokryte brytyjską zielenią.
Gdyby doszło do porozumienia BWT z Haasem, samochody w których zasiądą Mick Schumacher i Nikita Mazepin, otrzymałyby różowe barwy.
Tymczasem Haas szykuje się do sezonu. Jednak ze względu na ograniczenia w podróżowaniu, Schumacher nie odwiedził jeszcze brytyjskiej siedziby zespołu. Przymiarkę fotela natomiast ma za sobą Nikita Mazepin.
- Ze względu na pandemię koronawirusa, wszystko jest obecnie bardzo ograniczone, ale plan zakłada, że niebawem przyjadę do fabryki - powiedział Mick Schumacher. - Kierowcy mieli możliwość odwiedzenia swoich ekip w ramach wyjątków dla sportowców, ale w ostatnim czasie obostrzenia znów uległy zmianie.
Niemiec, członek Akademii Ferrari, nie miał też zbyt wielu okazji do zaliczenia testów w symulatorze włoskiej ekipy w Maranello: - Na szczęście mogę to robić w domu, choć oczywiście to nie to samo, co jazda prawdziwym samochodem lub praca w dużym symulatorze F1. Jest ciężko oraz inaczej niż w poprzednich latach. Przez Covid jest wiele ograniczeń.
Spekuluje się również o współpracy BWT z Williams Racing.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze