Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Leclerc powalczy o tytuł

Mattia Binotto nadal w pełni wspiera skład zespołu Ferrari, nawet pomimo niedawnej kolizji jego kierowców w GP Brazylii.

Charles Leclerc, Ferrari SF90

Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images

Na padoku Formuły 1 mówi się, że włoski zespół coraz bardziej koncentruje się na Charlesie Leclercu, a nie na ich dotychczasowym numerze jeden - Sebastianie Vettelu.

- W swoim pierwszym sezonie z Ferrari, w młodym wieku i pod dużą presją udowodnił, że jest dojrzały, szybki i nie popełnia zbyt wielu błędów - mówił Binotto o Leclercu dla Sky Italia.

- Musi podejmować lepsze decyzje dotyczące tempa, a co za tym idzie również zużycia opon, bowiem w tym zakresie Sebastian wciąż radzi sobie lepiej - dodał. - Seb też popełnił kilka błędów, ale sądzę, że doszło do tego pod wpływem Charlesa.

- Sebastian nie miał łatwego początku sezonu, ale potem jego pewność poprawiała się wraz z rozwojem samochodu. W kwalifikacjach i wyścigach jest szybszy od Charlesa - uznał.

Binotto przyznaje, że również miał „ważny rok nauki”, po przejęciu przewodnictwa w Scuderii od Maurizio Arrivabene.

Odnosząc się jeszcze do trudnej dynamiki między Vettelem i Leclerkiem, dodał: - W 2020 roku będziemy musieli wziąć pod uwagę, że Charles będzie dążył do zdobycia mistrzostwa świata, ale Seb wciąż może go czegoś nauczyć. Natomiast nie mogą traktować się jako rywali.

- Dobrze, że doszło do tego wypadku [red. w GP Brazylii], ponieważ dzięki temu spojrzeliśmy im głęboko w oczy oraz porozmawialiśmy upewniając się, że już takie zdarzenia nie będą miały miejsca - podsumował.

Czytaj również:

Charles Leclerc, Ferrari SF90

Charles Leclerc, Ferrari SF90

Photo by: Jerry Andre / Motorsport Images

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Russell zdolny do jazdy
Następny artykuł Ferrari zachowa prawo weta

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska