Massa przed wielką trójką, Kubica 7

Dżoker Ferrari w pojedynku o tytuł, Felipe sięgnął po dziewiąte pole position, pokonując Lewisa Hamiltona o 0,151 sekundy. Z drugiego rzędu rozpoczną Grand Prix Brazylii Kimi Räikkönen i Fernando Alonso, z trzeciego - Mark Webber i Nick Heidfeld. Robert Kubica, szósty w Q1, piąty w Q2, nie poprawił czasu na drugim komplecie miękkich opon i musiał się zadowolić siódmym polem startowym.

Upał wzrósł do 32 stopni, asfalt nagrzał się do 60°. Podobne warunki pogodowe zapowiedziano jutro w wyścigu. Spadek ciśnienia paliwa wyeliminował Adriana Sutila w Q1. W pierwszym kwadransie nieoczekiwanie odpadł również rywal Roberta Kubicy do szóstego miejsca w końcowej punktacji, Heikki Kovalainen. Zadecydował błąd na ostatnim zakręcie. Pożegnano Sato, Nakajimę i Davidsona, a zamknął tabelę Sakon Yamamoto. Najlepsze czasy uzyskali Massa (1.12,303), Alonso (1.12,895), Räikkönen (1.13,016) i Hamilton (1.13,033). Kubica (1.13,085) znalazł się na szóstym miejscu, za Webberem.

Renault poniosło dalsze straty w Q2. Giancarlo Fisichella zakończył kwalifikacje wraz z Barrichello, Vettelem, zadowolonym z 13 pola, Liuzzim, Schumacherem i Buttonem. Räikkönen (1.12,161) wyprzedził Hamiltona (1.12,296), Massę (1.12,374), Alonso (1.12,637) i Kubicę (1.12,641). Heidfeld balansował na krawędzi top 10.

W Q3, na pierwszym komplecie nowych opon Massa (1.12,128) okazał się lepszy od Hamiltona, Räikkönena, Webbera, Alonso, Kubicy i Heidfelda. Na drugim komplecie Kimi na chwilę minął Hamiltona, Massa urwał 0,197 sekundy, Heidfeld zostawił za sobą Kubicę.

Lewis Hamilton, najszybszy w drugim sektorze, przyznał, że popełnił błąd na końcowym zakręcie, kosztujący jedną dziesiątą. Alonso jako ostatni zaliczył mierzone okrążenie - wynik wystarczył na czwarte pole startowe.

- Ważne, by wykonać dobry start, a walka, mam nadzieję, że za mną, będzie wielką walką - powiedział Felipe Massa. - Jestem przekonany, że widzowie obejrzą ładny wyścig, ładną walkę - i mam nadzieję, iż będę mógł odnieść zwycięstwo. W kwalifikacjach miałem bardzo dobrą pierwszą próbę. W drugiej popełniłem drobny błąd i trochę się obawiałem, że Lewis mnie pokona. Spodziewałem się, że mój inżynier powie "P2", ale w końcu było ciasno, jednak wystarczyło do utrzymania się na czele.

- Przeprosiłem Kimiego za to, że znalazłem się na jego drodze, kiedy wykonywał ostatnie szybkie okrążenie - mówił Lewis Hamilton. - Nie sądziłem, że Kimi jest tak blisko. Wyjechałem z depo i powiedziano mi "Będziesz blisko Kimiego", ale przy tej szybkości drgają lusterka i nic nie widać. Miałem świetną sesję, samochód był wspaniały, a zespół wykonał dobrą robotę, wysyłając nas na tor we właściwym odstępie. Ostatnie okrążenie było udane, choć straciłem trochę czasu na końcowym zakręcie. Nie był to błąd, ale uciekło tam pół dziesiątej. Jestem nabuzowany, naprawdę podekscytowany, ale czuję się bardzo, bardzo zrelaksowany. Samochód jest dobry, kocham ten tor, widzowie są pełni entuzjazmu. Jestem szczęśliwy, że mam trochę wsparcia.

- Incydent z Lewisem z pewnością nie pomógł - komentował Kimi Räikkönen. - Kiedy znalazłem się tuż za nim, pojechałem szeroko i straciłem trochę czasu. Nie wiem dokładnie, ile, nie widziałem jeszcze danych, lecz z pewnością był prostszy sposób na przepuszczenie mnie. No ale teraz jest, jak jest. Wolałbym być z przodu, jednak trzecie miejsce jest OK. Powinniśmy mieć dobry samochód i zobaczymy, co będziemy mogli jutro zrobić.

- Jestem bardzo rozczarowany - przyznał Fernando Alonso. - Czwarte miejsce jest z pewnością rozczarowujące, ale teraz już nic nie możemy na to poradzić. Muszę po prostu pomyśleć o jutrzejszym dniu i spróbować niemożliwego wyścigu. Jak zwykle, główny problem polegał na rozpoczęciu decydującej części kwalifikacji za moim kolegą z zespołu. Jeżeli masz minąć linię startu 3 sekundy przed upływem czasu, wówczas za szybko jedziesz rozbiegowe okrążenie.