Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mówią po Barcelonie

LEWIS HAMILTON: - To fantastyczne, że wygrałem tu za ósmym podejściem.

Naprawdę trudno mi przekazać słowami to, co teraz czuję. Na torze są szefowie Mercedesa, więc wspaniale, że mogliśmy uzyskać wynik 1-2. W całej mojej karierze nigdy nie miałem samochodu, który zapewniałby mi taką przewagę. Nico pojechał fantastyczny wyścig i miałem kłopoty, żeby utrzymać go za sobą, ale w końcu się udało. Podczas wyścigu miałem ten sam problem z samochodem, co wczoraj w kwalifikacjach. Z powodu nadsterowności nie mogłem atakować zakrętów we właściwy sposób i dlatego Nico mnie dogonił. Jestem taki dumny z naszego zespołu. Wyglądamy bardzo mocno i cieszę się każdą chwilą, każdym krokiem na naszej drodze. W tym sezonie czeka nas jeszcze długa droga, więc zachowujemy pokorę, pochylamy głowy i ciężko pracujemy. Muszę więcej wyciągnąć z samochodu, bo Nico jest bardzo, bardzo blisko. Zamierzam popracować nad szybkością. To wspaniałe uczucie prowadzić w mistrzostwach.

Nico Rosberg i Lewis Hamilton | Fot. Mercedes

NICO ROSBERG: - Pod koniec wyścigu zrobiło się bardzo ciasno i gdyby było jeszcze jedno okrążenie, mógłbym po raz pierwszy zaatakować Lewisa. Mój start był zły. To moja słaba strona i postaram się poprawić. Gdy stało się jasne, że zajmuję drugie miejsce, wybraliśmy wolniejszą taktykę, używając twardych opon w środkowej części wyścigu, żeby pod koniec gonić Lewisa, kiedy miałem bardziej miękkie opony. Byłem blisko, ale nie wystarczająco blisko, więc oczywiście jestem rozczarowany. Mogę jednak wynieść wiele pozytywnych rzeczy z tego weekendu. Mamy zdumiewający samochód, a moje tempo było naprawdę szybkie. Po prostu muszę znaleźć coś ekstra, żeby to wykorzystać. Następne jest Monako. To nie tylko mój domowy wyścig. Mam również wspaniałe wspomnienia z ubiegłorocznego zwycięstwa.

Eddie Jordan i Daniel Ricciardo

DANIEL RICCIARDO: - Holy Doly! Wyścig nie był przesadnie ekscytujący choć nie wiem, co się działo za mną. Być może było tam dużo walki i kibice mieli co oglądać. Uzyskałem dobry wynik. Wiedziałem, że nie mogę dogonić Mercedesa, jednak wierzyłem, że mamy lepsze tempo od facetów jadących za mną. Przed wyścigiem uznałbym trzecie miejsce za bardzo dobre. Fajnie jest stanąć na podium. Przyznam, że nadal czuję się tam trochę niezręcznie, ale jestem pewny, że będzie coraz bardziej komfortowo. W tej chwili wygląda na to, że Mercedesy walczą ze sobą. Ten zespół wykonuje wspaniałą robotę. Seb przebił się dzisiaj przez stawkę na czwarte miejsce, więc w ten weekend chyba byliśmy drugą siłą. Sytuacja może się zmieniać, ale w Monako chyba powalczymy z Sebem o ostatni stopień podium. Zobaczymy... Monako powinno być dla nas OK i miejmy nadzieję, że zbliżymy się tam do Mercedesów. Zrobimy wszystko, żeby ich dogonić.

Poprzedni artykuł Nowy lider mistrzostw
Następny artykuł Button nie zamierza odchodzić

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry