Mówią przed Grand Prix Bahrajnu
KIMI RAIKKONEN: - Lubię tor Sakhir.
Miałem tam dobre wyścigi, zdobywałem sporo punktów, ale nigdy nie wygrałem. Jest trochę inny od tych, które odwiedzamy i fajnie ścigać się pośród piasku. Gdziekolwiek nie spojrzysz, widzisz tylko piasek, również na padoku. Nigdy tu nie wygrałem, więc może w tym roku uda to się zmienić. Trudno tam znaleźć ustawienia, ponieważ nawierzchnia zmienia się przez cały weekend, jak również wiatr może wpływać na balans samochodu. To jedno z bardziej zdradliwych miejsc, aby dobrze przygotować samochód, ale przynajmniej nie spodziewasz się deszczu.ROMAIN GROSJEAN: To jest tor, który znałem już przed Formułą 1. Lubię ten obiekt. Jest kilka mocnych dohamowań do niektórych zakrętów, fajne zmiany kierunku i w połowie podwójny lewy zakręt. W zeszłym roku mieliśmy dobry balans samochodu, a E20 łagodnie obchodził się z oponami. E21 spisuje się podobnie, więc mamy nadzieję na dobry wynik w tym roku.SEBASTIAN VETTEL: - Przy podwójnych wyścigach pozytywne jest to, że już w piątek przed drugim wyścigiem szybko wraca się do rytmu. Zaoszczędza się czas dzięki bezpośredniej podróży z jednego wyścigu na kolejny i można trochę szybciej przystosować się do strefy czasowej. Nie ma jednak zbyt wiele czasu na regenerację fizyczną i psychiczną. Poniedziałek staram się wykorzystać jak najlepiej na odpoczynek. Wtorek poświęcam na lekki trening, gimnastykę lub badminton, aby utrzymać ciało i umysł w poprawnym trybie. To ważne, aby kalendarz wyścigowy był dobrze zbalansowany, aby kierowcy mogli dawać z siebie sto procent podczas każdej rundy. Czasami dobrze kiedy są dwa wyścigi pod rząd, a po nich dłuższa przerwa. Jeśli chodzi o Bahrajn, zakręty mogą cię prowadzić do błędów, ponieważ tor jest bardzo szeroki i nie zawsze wiadomo, gdzie jest wierzchołek zakrętu. Np. wierzchołek zakrętu nr14 jest schowany, kiedy się do niego zbliżasz. MARK WEBBER: - W wyścigach rozgrywanych pod rząd korzystne jest to, że szybko możemy wrócić do ścigania. Mniej więcej jesteśmy w tym samym rejonie świata, więc to dla nas efektywny sposób na ściganie się. To ważne, aby upewnić się, że jest się gotowym na kolejnym wyścig. Jeśli w pierwszym wyścigu zanotowałeś dobry wynik, nie możesz spędzić zbyt dużo czasu na świętowaniu w nocnym klubie, ponieważ trzeba się dobrze przygotować na kolejną rundę. To jest krótki okres i ważny jest odpowiedni trening, który pozwoli na utrzymanie kondycji. Bardzo lubię ostatni sektor na torze w Bahrajnie. Zakręty nr 12 i 13 stanowią przyjemną część okrążenia. Ten fragment jest trochę szybszy, ponieważ pozostała część toru jest dość wolna. Jest kilka szybkich zakrętów, które mogą dać satysfakcję. JENSON BUTTON: - Tor Sakhir wymaga ogólnie dobrego balansu. Jest kilka zdradliwych i technicznych oraz wolnych zmian kierunku jazdy, więc trzeba ustawić bolid naprawdę precyzyjnie na wejściu w zakręt w celu zmaksymalizowania trakcji na wyjściu. Jest też kilka bardzo szybkich łuków, jak zakręty 6 i 7, oraz szybkie zakręty jak np. wznoszący się lewy zakręt nr 11. Potrzebny jest dobry docisk z przodu i dobra trakcja. W tym miejscu trudno przewidzieć poziom docisku, a kierunek wiatru może mieć duży wpływ w określeniu balansu bolidu. Wiatr może wpłynąć na prędkość maksymalną i osiągi w zakrętach, więc treningi będą ważniejsze niż wcześniej, aby umożliwiły nam jak najlepsze przygotowanie pakietu na kwalifikacje i wyścig. SERGIO PEREZ: - W Bahrajnie jest wiele miejsc na wyjazd poza tor i dobra kombinacja szybkich i wolnych zakrętów. Wyzwanie dla kierowców stanowi zmienna charakterystyka zakrętów i poradzenie sobie z piaskiem, który jest nawiewany na tor z pustyni otaczającej obiekt. Dzięki dwóm strefom DRS powinniśmy mieć przyzwoity wyścig. Dwie najlepsze okazje do wyprzedzania znajdują się między zakrętami 1 i 4. To dobre miejsca na do atakowania – można zmusić kierowcę do zjazdu na wewnętrzną linię i zaatakować na wyjściu. Druga strefa DRS będzie wykorzystywana do zmniejszenia straty do samochodu jadącego z przodu, zanim znów zaatakujesz na prostej startowej. NICO ROSBERG: - Cieszę się, że w piątek wrócę na tor po trudnym weekendzie w Szanghaju. Pierwsze trzy wyścigi nie ułożyły się zgodnie z naszymi oczekiwaniami, ale pozytywne jest to, że mamy samochód, z którym naprawdę można pracować. Nie mogę doczekać się tego weekendu, ponieważ bardzo lubię tor Sakhir. Tylne opony będą tu miały bardzo ciężko, a naszym największym wyzwaniem będzie jak najlepsze wykorzystanie tej sytuacji. Jesteśmy lepiej przygotowani niż w zeszłym roku i pokazaliśmy, że bolid jest o wiele mocniejszy, więc liczę na dobry wynik w Bahrajnie.LEWIS HAMILTON: - Jest kilka obszarów, które musimy poprawić, aby zmniejszyć stratę do najszybszych samochodów. Pracujemy bardzo ciężko nad ich zidentyfikowaniem. Nie mamy zbyt wiele czasu przed Bahrajnem, ale zanim przyjedziemy na tor, porozmawiam z inżynierami i zobaczymy co już teraz będziemy mogli poprawić. Tor Sakhir stanowi prawdziwe wyzwanie, szczególnie dla opon, które się przegrzewają i z powodu piasku na torze, ale to sprawia, że jest wyjątkowy. Układ toru składa się ze świetnej mieszanki szybkich, wolnych i średnich zakrętów. Są one wymagające zarówno dla kierowcy jak i bolidu, więc to będzie dla nas prawdziwy test. PASTOR MALDONADO: - Ponieważ tor Sakhir położony jest na pustyni, warunki na torze mogą się dość znacznie zmienić w trakcie weekendu, szczególnie jeśli chodzi o piasek nawiewany na nawierzchnię. Zespoły będą musiały być przygotowane na zmiany warunków. Temperatury w kokpicie też będą bardzo wysokie, więc kierowca musi być przygotowany fizycznie i psychicznie. Spodziewam się, że w trakcie wyścigu schudnę o 2 czy 3 kilogramy. Degradacja opon też może być wysoka w tym wyścigu, co zawsze zapewnia zespołom ciekawe wyzwanie. VALTTERI BOTTAS: - Mam pracowity początek kariery, ze względu na sezon rozpoczynający się od dwóch podwójnych wyścigów, ale to oznacza, że mogę spędzić sporo czasu w samochodzie i mam możliwość, aby spróbować i zrozumieć jego charakterystykę. Tor w Bahrajnie nie jest zbyt często wykorzystywany, jest dość zielony, a zakurzona nawierzchnia sprawia, że warunki mogą sporo zmienić się z sesji na sesję. W tej sytuacji to będzie ważne, aby uzyskać jak najlepszą przyczepność na każdym okrążeniu. Opony prawdopodobnie będą bardzo szybko zużywały się na tym torze, tak więc w piątek będziemy musieli znaleźć ustawienia, które pozwolą nam na zmaksymalizowanie osiągów na długich przejazdach pod kątem jak najdłuższego utrzymania opon przy życiu.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.