Napięty harmonogram będzie wyzwaniem
Lando Norris spodziewa się, że powrót do rywalizacji po kilkumiesięcznej przerwie i spodziewany napięty harmonogram drugiej połowy roku będą stanowić fizyczne wyzwanie dla każdego kierowcy Formuły 1.
Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images
Pandemia koronawirusa wstrzymała sezon Formuły 1. Rywalizacja rozpocznie się najwcześniej w pierwszych dniach lipca. Oznacza to, że kierowcy zasiądą w samochodach po 4,5 miesięcznej przerwie. Tyle będzie dzieliło drugą sesję testową w Barcelonie od Grand Prix Austrii.
- To długa przerwa - powiedział Norris. - Pod względem braku jazdy samochodem potrwa dłużej niż zimowe wakacje. Najgorsze jest to, że nie nikt nie mógł zasiąść w żadnym samochodzie. Ani F3, ani F2, nic. Wszyscy dosłownie tkwią w domach. Można co najwyżej pojeździć codziennym samochodem drogowym, co oczywiście nic nie daje.
- Nie wiem jak chłopaki z IndyCar, ale my nie będziemy mieć żadnej sesji testowej przed pierwszym weekendem. Z tego, co słyszałem, jedziemy prosto na wyścig. Może się zdarzyć, że będą dwa wyścigi w jeden weekend. Harmonogram będzie napięty. Nigdy nie jeździłem IndyCar, ale nie ma tam wspomagania kierownicy, więc pod względem fizycznym to jedna z najtrudniejszych rzeczy. Z kolei w Formule 1 bardziej cierpi szyja.
- Różne części ciała muszą się przyzwyczaić. Zimą najtrudniej zadbać właśnie o szyję. Podwójne rundy, długie wyścigi. Stanowi to wyzwanie bez względu na wszystko, zwłaszcza, że samochody będą w tym roku jeszcze szybsze. Fizycznie dostaniemy w kość, ale to część tej gry - wyjaśnił Lando Norris.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze