Pirelli rozważa utrzymanie opon z tego sezonu
Pirelli odpowiedzialne za dostawę opon do F1, przyznaje, że nie ma nic przeciwko utrzymaniu obecnych mieszanek, po tym, gdy podczas testów ogumienia kierowcy nie wyrażali się najlepiej o nowych oponach.
Autor zdjęcia: Erik Junius
- Celem nie było stworzenie opony, która będzie szybsza lub daje dużo większa przyczepność, ale opona o większej konsystencji, która nie będzie się tak bardzo przegrzewać i zapewni szersze okno robocze. Zespoły dokładnie wiedzą, czego szukamy, więc jestem pewien, że będziemy mieli pozytywne opinie na temat jakości. Jesteśmy otwarci na każdą decyzję - mówił Mario Isola, szef Pirelli F1.
- Mieszane odczucia są wynikiem tego, że poprawiły się niektóre cechy ogumienia, a inne się pogorszyły. W innych przypadkach nowe opony nie działają tak jak się tego spodziewano. Trudno będzie zrozumieć rzeczywiste osiągi nowych mieszanek. Obecne auta są bardzo wrażliwe. Za każdym razem, gdy wprowadzasz małe zmiany, odczucia są diametralnie inne, a opony to spory fragment auta. Musimy usiąść, spojrzeć na dane i połączyć je z opiniami kierowców, co jest ważną częścią naszej pracy. Finalnie musimy zdecydować, co jest najlepszym rozwiązaniem dla sportu - dodał.
Pirelli do poniedziałku musi ustalić mieszanki, które będą używane na początku przyszłego sezonu. Jeśli siedem z dziesięciu zespołów nie wyrazi chęci utrzymania tegorocznych opon w użyciu będzie nowe ogumienie.
- Na chwilę obecną FIA homologowała nowe opony, więc to jest produkt na przyszły rok, chyba że po testach przynajmniej 70% zespołów zdecyduje o utrzymaniu opon z sezonu 2019. Wówczas one będą używane. Nie mamy przed tym żadnych obaw, ponieważ tegoroczny produkt jest bardzo dobry. Mieliśmy ekscytujący sezon z dużą liczbą akcji i dobrych wyścigów. W takim przypadku dla Pirelli ważne będzie zrozumienie, dlaczego podczas testów rozwojowych uzyskiwaliśmy inne wyniki niż w teście końcowym. To ważne, by ulepszyć nasze procesy i systemy na przyszłość - zakończył.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze