Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Po piątku w Barcelonie

FELIPE MASSA: - Dzisiaj dla wszystkich było trudno i szkoda, że pogoda popsuła ostatni dzień testów.

Wolałbym kontynuować prace nad oponami i setupem, rozpoczęte wczoraj przez Fernando, jednak nieprzewidywalne warunki znacznie utrudniły ocenę zachowania samochodu. Kiedy na chwilę przestało padać, zaliczyłem długi przejazd na średnio twardych oponach, lecz tor był bardzo zimny i śliski. Miałem kłopoty z nagrzaniem opon, porównaniem osiągów i zużycia ogumienia. Po południu mokry tor nie pozwolił już na użycie slicków, a zatem skoncentrowaliśmy się na testach ustawienia samochodu na oponach intermediate. Wypróbowałem różne konfiguracje aerodynamiczne i jestem zadowolony z zachowania się pojazdu. Z pewnością wolałbym testować w lepszych warunkach, lecz mimo wszystko znalezienie punktów odniesienia na mokrym torze było korzystne.

Valtteri Bottas | Fot. Williams

VALTTERI BOTTAS: - Wykonaliśmy wiele próbnych pit stopów, więc pomimo złej pogody udało się zrobić coś produktywnego.  Zdecydowanie poprawiałem się w ciągu dnia. Pozycja, wyjazd i wjazd na pit lane oraz opóźnione hamowanie to dla mnie nowe rzeczy. Cały czas uczę się. Wszystko idzie zgodnie z planem. Z powodu opadów deszczu przejechaliśmy trochę mniej okrążeń, ale warunki były takie same dla wszystkich. Mamy pewne problemy z balansem, szczególnie przy małej ilości paliwa, ale zdajemy sobie sprawę, że musimy to rozwiązać. Z każdy kilometrem lepiej rozumiem samochód, który był dobry od samego początku. Teraz jest jeszcze lepszy, a w kolejnej sesji powinniśmy być jeszcze mocniejsi.

Jenson Button | Fot. McLaren

JENSON BUTTON: - Zakończyliśmy testy w tym tygodniu i pomimo niekorzystnej pogody - rano od razu zaczęło padać i wykonałem tylko jeden przejazd na slickach - team wykonał pełny program, a ja jestem zadowolony z postępów. Deszcz umożliwił sprawdzenie przejściowych i deszczowych opon Pirelli. To pożyteczne, bo w pierwszych wyścigach sezonu często natrafiamy na nieprzewidywalną pogodę. Zespół pozostaje w Barcelonie na drugie testy w przyszłym tygodniu. Jeżdżę w piątek i w niedzielę, a samochód po raz pierwszy będzie w specyfikacji na Melbourne.

Mark Webber | Fot. Getty Images

MARK WEBBER: - Dzisiaj było zimno. Nie pamiętam tak chłodnego dnia testów. Jeździłem dosyć równo, a warunki były całkiem stabilne, choć mało reprezentatywne dla weekendu Grand Prix. Mimo niezwykłych warunków, jestem zadowolony z naszej dzisiejszej pracy. Mechanicy świetnie sobie radzili i wykonaliśmy dużo dobrej roboty. Chłopcy spisali się na medal - byli najlepsi, od kiedy ich poznałem, a zatem cała zasługa spada na mechaników. Trenowaliśmy pit stopy i inne elementy wyścigu. Jako team, spisaliśmy się naprawdę dobrze. Wracamy tu w przyszłym tygodniu i z pewnością będziemy powtarzać to samo. Sprawdzimy jak pracują opony przy różnej temperaturze, dowiemy się o nich więcej. To najważniejsze rzeczy, jednak bez wątpienia zajmiemy się również poprawą osiągów. Ciągle trzeba wprowadzać poprawki w samochodzie, żeby utrzymać się w czołówce.

Lewis Hamilton | Fot. Mercedes

LEWIS HAMILTON: - Z powodu dzisiejszych warunków nie mogliśmy przejechać tylu okrążeń, ile zdołalibyśmy zaliczyć na suchym torze, jednak sprawdziliśmy rzeczy, zaplanowane na ten tydzień. Pracowaliśmy nad równą jazdą na dłuższym dystansie i rano mogłem wykorzystać również slicki. Czułem, że samochód jest OK, choć było bardzo zimno i nie dało się wyciągnąć zbyt wielu wniosków. Tak jak powiedziałem w Jerez, dysponujemy dobrą bazą, jednak wiele rzeczy musimy jeszcze poznać. Głównym celem pozostaje poprawa docisku. Z osobistego punktu widzenia, coraz lepiej zgrywam się z zespołem i jest już naprawdę dobrze. Cieszę się, że mogę pracować z tymi ludźmi. Razem zdążamy we właściwym kierunku. Staram się ich maksymalnie zmobilizować, tak jak oni mnie.

Esteban Gutierrez | Fot. Sauber

ESTEBAN GUTIERREZ: - Dla mnie i dla teamu był to bardzo interesujący dzień. Ważne, że mogliśmy zdobyć trochę doświadczenia w deszczowych warunkach. Pierwszy raz jeździłem samochodem F1 na mokrym torze. Rano było szczególnie ciekawie, bo na początku tor okazał się mokry, a potem zaczął wysychać. Jeździłem na slickach w bardzo zdradliwych warunkach. Takie sytuacje mogą przytrafić się podczas wyścigu. Ważne było dla mnie wyczucie, jak zmieniają się warunki. Po południu mogłem porównać intermediate z pełnymi deszczówkami. Wiele się dzisiaj nauczyłem. Tego właśnie potrzebowałem!

Jean-Eric Vergne | Fot. Getty Images

JEAN-ERIC VERGNE: - Mimo deszczu był to kolejny produktywny dzień. Mieliśmy wiele rzeczy do przetestowania, szczególnie pod względem aerodynamiki. Czuję, że znaleźliśmy kilka odpowiedzi. Później mogłem wypróbować deszczowe i przejściowe Pirelli. Dobrze zrozumiałem, jak zachowują się te opony, choć było niezwykle chłodno. Zaskakujące, że padał deszcz, a nie śnieg! Teraz czekam na końcowe testy, które dla wszystkich będą bardzo ważne.

Poprzedni artykuł Osiem czerwonych flag
Następny artykuł Po czwartku w Barcelonie

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry