Renault nie zmienia swoich celów
Zespół Renault w F1 twierdzi, że nie jest otwarty na zmianę swoich przedsezonowych celów na rok 2019, mimo rozczarowującego początku rywalizacji. Francuski producent liczył na zmniejszenie strat do czołowej trójki, a tymczasem znajduje się na ósmym miejscu w klasyfikacji konstruktorów.
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
- Chcemy powrócić do poziomu wydajności, który musimy mieć w tym momencie. Trzymamy się naszego celu, który się nie zmienia. Nie zmieniamy go w tym momencie - mówił Cyril Abiteboul, szef zespołu.
Samochód Renault pokazywał potencjał, ale problemy z niezawodnością z początku sezonu, w tym awarie obu samochodów podczas GP Bahrajnu, okazały się wyjątkowo kosztowne. Podczas gdy Abiteboul zdaje sobie sprawę, że maksymalne osiągi powinny przynieść dobre rezultaty, uważa, że w takiej samej sytuacji są pozostałe zespoły środka stawki.
- Jestem przekonany, że wszyscy mogą powiedzieć to samo. Jestem pewien, że jeśli Hass, Toro Rosso i McLaren zrobią wszystko poprawnie, mogą mieć podobne cele. Prawdą jest, że małe odchylenie od normy może sprawić, że zmiana będzie bardziej spektakularna, niż jest w rzeczywistości. Naszym celem było znalezienie się przed środkiem stawki, ale do tej pory nie osiągnęliśmy tego. Krótkoterminowym priorytetem jest powrót do poziomu konkurencyjności, który moim zdaniem jest osiągalny, jeśli wszystko zrobimy dobrze i zamontujemy w samochodzie podzespoły, które planujemy na najbliższe wyścigi - dodał.
Podczas gdy ósma pozycja Renault jest poniżej oczekiwań, Abiteboul mówi, że pewną zachętą jest fakt, że czwarty McLaren ma tylko 10 punktów więcej: - Szczerze mówiąc, to jedyna dobra wiadomość. Sytuacja jest otwarta i wydaje mi się, że pozostanie taka do 2/3 sezonu. Dzięki temu będziemy mieli możliwość przegrupowania się i zrobienia tego, co mamy do wykonania. Czwarte miejsce w mistrzostwach jest osiągalne. To nie był jednak jedyny cel na ten rok. Celem było zmniejszenie strat do najlepszych drużyn, ale w tej chwili nie mamy na to szans i musimy podjąć kroki, by upewnić się, że tak się stanie.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze