Stresujące rozmowy Hamiltona
Lewis Hamilton przyznał, że nie oczekuje z przyjemnością na kolejne rozmowy w sprawie nowego kontraktu. Sześciokrotny mistrz świata musi podjąć poważne decyzje odnośnie swojego zaangażowania w Formule 1.
Lewis Hamilton, Mercedes AMG F1, in the Press Conference
Simon Galloway / Motorsport Images
Obecny kontrakt Hamiltona wygasa wraz z końcem sezonu 2020, ale uważa się za bardzo prawdopodobne, że kierowca przedłuży swoją obecność w szeregach niemieckiego producenta.
Mimo że Brytyjczyk wyraża chęć pozostania w stawce Formuły 1, przyznaje również, iż zawsze istnieją pewne obawy, związane z koniecznością wypracowania porozumienia z zespołem.
- Niedawno podpisałem ten kontrakt, a już muszą zacząć rozmawiać o potencjalnie kolejnym. Jest to frustrujące, ponieważ takie momenty są stresujące. Trzeba wejść do pokoju, zasiąść w kręgu i choć w miłej atmosferze, to jednak rozmowa o warunkach [umowy] jest intensywna - powiedział Hamilton przed Grand Prix Brazylii.
- Jestem jednak trochę do tego przyzwyczajony i wydaje mi się, że nieźle negocjuję.
Hamilton powiedział, że stres związany z sytuacją wynika z jego oczekiwań względem nowej umowy, które mogą być sprzeczne z tym, co może zaoferować mu zespół. Dodał jednak, że mimo wszystko nie spodziewa się twardych rozmów.
- Może to taka delikatna konfrontacja - wyjaśnił kierowca dlaczego jego zdaniem sytuacja może być stresująca. - Obie strony próbują zobaczyć, co jeszcze można z tego wyciągnąć. Jak można zrobić rzeczy lepiej, co zmienić.
- Zespół jest jednak niesamowity. Bradley [Lord, szef komunikacji] i jego ekipa pracowali, aby nieco zmniejszyć ładunek moich obowiązków, choć może jednocześnie zwiększyć ich wpływ. Zmienił się także sposób mojej współpracy z inżynierami i wiele innych rzeczy. Ta część akurat nie będzie stresująca.
- Czasem jest jednak trudniej, gdy uświadomisz sobie na jakim etapie życia jesteś. Miło jest jednak być chcianym [w zespole], więc mam nadzieję, że wkrótce sprawy [kontraktowe] zostaną załatwione.
Jedną z kwestii, co do której Hamilton chce być pewien, jest pozostanie w zespole Toto Wolffa. Aktualny szef ekipy łączony jest z posadą we władzach Formuły 1. Jak podkreśla kierowca, utrata tak kluczowej osoby, byłaby dla Mercedesa bardzo znacząca.
- Jest i był zawsze bliski ideału. To naturalne dopasowanie, więc nie chcę by odszedł, szczególnie jeśli zostanie w sporcie. Ale ostatecznie to będzie jego decyzja.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze