Wycieczka Red Bulla pod znakiem zapytania

Nie wiadomo czy Christian Horner, szef Red Bull Racing, będzie mógł zwiedzić fabrykę Mercedesa.

Wycieczka Red Bulla pod znakiem zapytania

Wycieczka po fabryce mistrzów świata wśród konstruktorów była oferowana na jednej z charytatywnych aukcji, zorganizowanych przy okazji Autosport Awards.

Horner wziął udział w licytacji i ją wygrał, oferując 4 tysiące funtów brytyjskich. Szef RBR żartował, że chętnie zabrałby na wycieczkę dwadzieścia osób. Jednak nawet jego wizyta jest teraz niepewna.

Wszystko przez regulaminowy kruczek, który zabraniał licytacji osobom zatrudnionym w innym zespole Formuły 1.

Niewykluczone, że dla Hornera zrobiony zostanie wyjątek, ale w tej chwili nie jest to jasne.

- Jeszcze o tym nie rozmawialiśmy - przyznał rzecznik zespołu Mercedesa w rozmowie z The Sun. - Musielibyśmy zrezygnować z warunków, które ustaliliśmy składając ofertę. Zawsze warto przeczytać to, co napisane jest małych druczkiem.

Red Bull Racing odsłonił w środę malowanie swojego RB18. Mercedes dokona prezentacji 18 lutego.

Czytaj również:

Polecane video:

akcje
komentarze

Zhou nie przejmuje się opiniami

Innowacyjne Ferrari