Alex Marquez uczy się na błędach
Alex Marquez przyznał, że zbyt mocno myślał o kolejnym podium w MotoGP i popełnił szkolny błąd podczas Grand Prix Teruel. Zapewnia jednak, że wyciągnie odpowiednie wnioski.
Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images
Marquez przystępował do Grand Prix Teruel opromieniony dwoma podiami z rzędu. Hiszpan ruszał do drugiej rywalizacji w Aragonii z dziesiątego pola, ale szybko przebijał się w górę stawki. W połowie wyścigu był już czwarty i chciał atakować Joana Mira. Podczas czternastego okrążenia popełnił jednak błąd. Uślizg przedniego koła skończył się upadkiem, a nadzieje na kolejne podium przepadły.
- To był całkowicie mój błąd - przyznał Marquez. - Straciłem trochę czasu za [Johannem] Zarco, więc musiałem nadrobić dystans do Mira. Prawdopodobnie starałem się zrobić to zbyt szybko i podszedłem do tego za optymistycznie.
- Za dużo myślałem o kolejnym podium. Uważam, że było możliwe, ale znowu popełniłem szkolny błąd. Generalnie jestem zadowolony z ostatnich weekendów. Dwa razy z rzędu stawałem na podium, a dziś ponownie o nie walczyłem. Wygląda to obiecująco, jednak trzeba ostrożniej podejść do rywalizacji w Walencji.
Dla Marqueza był to dopiero pierwszy nieukończony wyścig w trwającym sezonie.
- To mój pierwszy błąd w wyścigu. Gdybym rozbił się walcząc o piętnastą pozycję, byłbym zmartwiony. Co innego, gdy w zasięgu było podium. Teraz limit jest bliżej i łatwiej popełnić błąd. Musimy się uczyć i wyciągnąć wnioski z tego doświadczenia.
Kolejna odsłona sezonu już 6 listopada. Przed motocyklistami będą trzy weekendy z rzędu, z czego dwa w Walencji.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze