Niełatwe zwycięstwo Quartararo
Choć Fabio Quartararo prowadził w Grand Prix Andaluzji od startu do mety, podkreśla, że wyścig był dla niego niełatwym wyzwaniem, a panujące temperatury zmusiły do maksymalnego wysiłku.
Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images
Quartararo zaliczył dublet na Circuito de Jerez. 21-latek przed tygodniem odniósł swoje premierowe zwycięstwo w królewskiej klasie, a w niedzielę ponownie okazał się najlepszy w hiszpańskiej Andaluzji.
Francuz tym razem nie dał się wyprzedzić na starcie i stopniowo powiększając przewagę przeciął linię mety jako pierwszy. Mimo że 4,5 s odstępu mogłoby wskazywać na niezbyt wymagający wyścig, Quartararo zaprzecza.
- Nie było łatwo - powiedział jeździec Petronast SRT. - Zwykle ruszamy na kompletnie nowej oponie, ale dziś zdecydowaliśmy się z Yamahą na rozgrzewkę, by sprawdzić „gumę”. Jestem bardzo szczęśliwy. Od początku mieliśmy niesamowite tempo i zbudowaliśmy przewagę. Udało mi się utrzymać rytm, ale nie było łatwo. Kiedy wypracowałem 2 sekundy [przewagi], 2 kolejne nie były proste.
- Popełniłem dziś kilka błędów, ale nie były one duże. 25 okrążeń w tej temperaturze było nie lada wyzwaniem. Sądzę, że był to najtrudniejszy wyścig w moim życiu. Szczerze. Upał był niesamowity, brakowało powietrza, moje stopy i dłonie były bardzo gorące. Bardzo trudno, ale na motocyklu czułem się naprawdę dobrze.
- W porównaniu z ubiegłym tygodniem bardzo zmieniły się warunki w Jerez. Trzeba było się szybko dostosować - podsumował Fabio Quartararo.
Po dwóch rundach Quartararo jest pierwszy i tabeli ma na koncie komplet 50 punktów. O 10 oczek wyprzedza Mavericka Viñalesa i o 24 Andreę Dovizioso.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze