Chmielewski zostaje w 2WD
Jan Chmielewski w zeszłorocznych Rajdowych Mistrzostwach Polski obronił tytuł mistrza 2WD.
To był już jego czwarty sezon za kierownicą Citroena DS3 R3T, którym w 2012 zdobył wicemistrzostwo Polski w klasie 5 i drugi rok z rzędu wygrał Grupę R.Na zakończenie sezonu 2014 zaprezentował się kibicom za kierownicą Forda Fiesty R5+, prezentując konkurencyjne osiągi. Zimę spędził starając się zebrać budżet na starty Fiestą R5 w tegorocznych mistrzostwach Polski. To się niestety nie udało i ponownie zobaczymy go za kierownicą Citroena DS3 R3T.
W rozmowie z Autoklubem opowiedział o planach na ten sezon.
Na zakończenie sezonu 2014 sprawiłeś sobie prezent w postaci Forda Fiesty R5 na Rajdzie Barbórka. To chyba była miłość od pierwszego wejrzenia.
Może faktycznie był to prezent „za te wszystkie lata”? A miłość – oj zdecydowanie tak i to od pierwszego wejrzenia.
Czy już na drugi dzień po rajdzie rozpocząłeś starania o budżet na pełny sezon RSMP w takim samochodzie?
Niestety nie – z powodu braków budżetowych wynająłem to auto z Belgii bez obsługi, więc m.in. takie rzeczy jak przywiezienie i odwiezienie Fiesty były na mojej głowie. I o ile wiozłem go do Polski z uśmiechem na twarzy, to możecie mi wierzyć, że odwiezienie go z powrotem odbywało się w dużo gorszym nastroju. Gdyby nie ograniczenia wolałbym chyba wynajęcie auta z obsługą, tak aby po Karowej, zabrać swój kask, rękawiczki i nie myśleć podczas długiej podróży do Belgii o tym, jak bardzo chciałbym, aby auto pozostało „ze mną”.
Niestety nie udało się. Wielu kibiców chciałoby Cię zobaczyć na stałe w aucie czteronapędowym. Czy tyle sukcesów w klasie aut przednionapędowych nie przekłada się na większe zainteresowanie wśród sponsorów?
Wiem i dziękuję im za to. Sukcesy - owszem przekładają się na zainteresowanie sponsorów, być może ja jestem słabym negocjatorem ;) . A tak poważnie, nie nazywajmy tego „nie udało się” proszę - nie postrzegajmy tego w kategorii porażki. Starty w Citroenie DS3-R3 to niemałe koszt, dlatego cieszę się, że mogę startować, doceniam wkład firm, które mi to umożliwiają. Jest mi bardzo miło, że od tego sezonu dołączyli do nas nowi partnerzy. Mamy nakreślone długofalowe plany współpracy. To nastraja bardzo optymistycznie. A „nie udało się” powiemy, kiedy nie wystartuję w ogóle.
Spędzisz kolejny rok za kierownicą Citroena DS3 R3T. Rywale z ośki chyba znów nie będą mieli z tobą łatwo.
Nie należę do osób, które zbędnie napuszone opowiadają historie o tym jakie to mają plany. Po prostu – jak co roku – skupiamy się na robocie, więc rywale nie mogą spać spokojnie :)
Kto będzie obsługiwał Twoje auto?
Tego niestety jeszcze nie wiem. A może chcesz sobie dorobić? :)
Bardzo dobrze już znasz ten samochód, ale czy pomimo to planujesz jakiś treningowy start przed pierwszą rundą RSMP.
Nie planuję takiego startu.
Kto będzie w tym roku Twoim pilotem?
Jacek Nowaczewski, były pilot Sylwka Płachytki, z którym zaliczyłem świetną Barbórkę.
Nowe przepisy w mistrzostwach Polski. M.in. skrócenie rajdów, ale do kalendarza dołożono jedną rundę. Jak oceniasz takie rozwiązanie?
Chyba tak jak większość czyli słabo, ponieważ z założenia skrócenie rajdów miało obniżyć koszta startów i zachęcić zawodników. A tu skróciliśmy rajdy po to, aby dodać jeden więcej. W rezultacie wyszło… drożej. Oczywiście możemy nadal chować głowę w piasek, tylko po co. Jest źle na linii federacja- zawodnik, wielu ucieka zagranicę, wielu nowych jeździ w rajdach amatorskich w Czechach.
Spodziewasz się, że po połączeniu RSMP z RPP bardzo wzrośnie frekwencja zawodników na rajdach?
Nie, chyba że patrzymy krótkowzrocznie.
Kogo w tym roku widzisz wśród swoich najgroźniejszych rywali w ośce?
Piękno rajdów polega na ich całkowitej nieprzewidywalności. Dlatego nie mam „najgroźniejszych rywali” – nikogo nie należy tu lekceważyć. Ośka ma to do siebie, że dzięki niższym kosztom startów względem 4x4 gromadzi wielu bardzo szybkich zawodników. Jest tam naprawę kliku kozaków. Jeśli chodzi o auta R3, cieszę się, że mój kolega Grzesio Musz zdecydował się na zakup jego wymarzonego Clio. Będzie mógł postrzelać z podtrzymania turbinki :)


fot. Marcin Kaliszka
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.