Duval ciśnie jak diabli

- On ciśnie jak diabli i ja też muszę atakować - powiedział Marcus, który przestawił kontrolę międzyczasów na wyniki załogi żółtej Xsary z numerem 6.

- Mieliśmy udany poranek - ocenił Duval. - Ciśniemy trochę mocniej, ale nie za mocno, bo wolę pozostać na drodze. To ważne dla mojej przyszłości, żebym ukończył rajd.

Sebastien Loeb posiada 29 sekund przewagi nad Grönholmem przed końcowymi dwoma oesami. - Na pierwszym odcinku trochę spałem i czas nie był dobry. Na drugim musiałem mocniej przycinąć. Odcinek nie był łatwy, wąski i kręty, sprzyjający błędom.

Mikko Hirvonen zaryzykował, zakładając najbardziej miękkie sliki, co okazało się błędem. - Rano zdecydowaliśmy się na pokera, ponieważ istniała niewielka szansa na mżawkę, albo deszcz. Teraz musimy się zadowolić czwartym miejscem.

Jan Kopecky traci 6,2 sekundy do Toniego Gardemeistera w pojedynku o piątą lokatę, a Petter Solberg znajduje się w wynikach 7,6 s za kierowcą Fabii.

- Nie chcę popełnić jakiegoś głupiego błędu, tak jak w Finlandii - powiedział Kopecky po Moselwein. - Pojechaliśmy prosto na dwóch skrzyżowaniach, a poza tym silnik nie pracuje perfekcyjnie - tłumaczył Gardemeister. - Samochód jest teraz bardzo, bardzo dobry - oświadczył Petter Solberg po OS 16. - Zgasiłem silnik na nawrocie i trochę ślizga się sprzęgło.

Zespół Subaru nie miał udanego poranka. Xevi Pons odpadł po awarii silnika na 6 kilometrze Dhrontal. Chris Atkinson opuścił drogę 1,5 km przed metą Moselwein, uderzając przodem w murek.