Grzyb mistrzem Słowacji w A6
Grzegorz Grzyb i Daniel Siatkowski jadący samochodem Suzuki Swift S1600, zajęli czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej przedostatniej rundy mistrzostw Słowacji - AquaCity Carbon Neutral Rally, rozgrywanej w Popradzie.
Polacy wywalczyli także drugie miejsce w klasie A-6 dzięki czemu Grzegorz Grzyb i jego stały partner w startach na terenie Czech i Słowacji, Robert Hundla mogą na jeden rajd przed końcem zmagań cieszyć się z tytułu rajdowych mistrzów Słowacji w tej klasie.
- Nie do końca rajd układał się po naszej myśli - mówi Grzegorz Grzyb. - Już podczas prologu zablokowani zostaliśmy przez jadącego przed nami Lancera i przez jedno okrążenie musieliśmy podróżować „siedząc” mu na zderzaku. Uciekło pięć sekund. Potem było znacznie lepiej. Na OS numer 2 i 3 uzyskaliśmy trzecie czasy zajmując drugie miejsce w rajdzie. Niestety na OS 4 dopadł nas pech. Na jednym z cięć, w trawie znajdowała się rura, której nie zauważyliśmy podczas zapoznania. Rant tej rury przeciął oponę. Straciliśmy minutę i pozycję wiceliderów rajdu. Potem udało nam się część tej straty odrobić i ostatecznie dotrzeć do mety na czwartym miejscu, mimo iż w pewnym momencie wytworzyła się taka sytuacja, że po suchym asfalcie musieliśmy jechać na dwóch oponach deszczowych i dwóch intermediatach, gdy tymczasem konkurenci korzystali ze slicków.
Bardzo podobały nam się odcinki specjalne wytyczone przez organizatorów. Szybkie, wybijające, z miejscami na odwagę i opóźnione hamowania. Szkoda tylko, że próby te oddalone były od bazy rajdu o 50 kilometrów, co znacznie utrudniało trafny dobór ogumienia. Cieszę się także z tego, że Daniel, który startował ze mną po raz pierwszy w prawdziwym rajdzie, doskonale dał sobie radę.
Grzegorz Grzyb i Robert Hundla zajmują aktualnie drugie miejsce w klasyfikacji Rajdowych Mistrzostw Słowacji. Będą bronili tej pozycji już wspólnie podczas ostatniej rundy mistrzostw, Rajdu Koszyc (26-28 października).
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.