Kabaciński na kapciu

Po drugiej pętli załoga A. Częstochowskiego/A. Polski wyprzedza o 19,2 sekundy Piotra Marciniaka. Trzecie miejsce zajmuje Dariusz Twardzik (+20,2).- Chyba prowadzimy - mówi Łukasz Pieniążek. - Na razie prezentujemy dobre tempo. Jesteśmy zadowoleni. Teraz na czwartym odcinku zdarzył nam się mały błąd. Najechałem na krawężnik, bałem się, że złapałem kapcia. Muszę spojrzeć, co tam się podziało.Resztę oesu jechaliśmy dosyć nerwowo, ale jak się okazało na mecie, znowu wygraliśmy odcinek, więc jest dobrze. Teraz trzeba tylko na spokojnie przejechać trzecią pętlę i nie zrobić jakiejś głupoty.- Teraz było lepiej - ocenił Adrian Jurasz. - Dobry był drugi odcinek w pętli. Uczę się używać kłówki, zmieniać biegi bez sprzęgła - jest super. A pierwszy oes, uważam, że jeżeli ktoś stał z kamerą na ostatnim zakręcie to na pewno się podobało! Jeden odcinek pod publiczkę, drugi pod czas.- Dobrze, czysto, bezbłędnie, w miarę równe tempo - stwierdził Piotr Baran. - Nie było żadnych przygód. Na razie mamy sucho, jest tylko troszkę więcej syfu. Ogólnie jest OK.Tomasz Foltyn stracił pół minuty na OS3. - No niestety, nie odhamowaliśmy się do ostatniej szykany. Nie próbowałem przesunąć linii hamowania. Pewnie była troszkę inna nawierzchnia i nie zwróciłem na to uwagi. Nie chciałem uderzyć opon przodem, żeby nie uszkodzić chłodnicy, no i ustawiłem auto bokiem. Silnik zgasł i zanim odpaliliśmy, zanim wycofaliśmy, to zleciało dużo czasu. Pozostałą część oesu przejechaliśmy płynniej, a drugi oes już spokojniej, żeby nie mieć takich sytuacji. Generalnie zależy nam na dojeżdżaniu.Lider klasy Gość, Łukasz Kabaciński kończył OS4 na przebitej lewej przedniej oponie. - Tym razem było więcej ścigania, więcej kilometrów. Dla nas o tyle szczęśliwie, że drugi odcinek kończyliśmy na kapciu. Pod koniec odcinka schodziło powietrze, tak że niewiele to w naszym przypadku zmieniło.Przed ostatnią pętlą Kabaciński ma za sobą w wynikach Grzegorza Świąteckiego w C2 (+26,1) i Szymona Cieślaka w Civic'ku (+27,4).

Tomasz Foltyn