Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Kibic zawsze wierzy

Ponad dwa tygodnie temu na łamach naszego portalu zorganizowaliśmy akcję: Podsumuj Polskie Rajdy.

Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy podzielili się z nami swoimi wrażeniami z sezonu 2008 RSMP. Tak jak obiecaliśmy – trzy najlepsze teksty publikujemy w naszym portalu, a ich autorom prześlemy wspaniałe albumy Grzegorza Krajewskiego - Polskie Rajdy 2008.

Kibic zawsze wierzy

Niezagrożona dominacja Bouffiera, kozackie wyczyny Kajetanowicza, niespodziewany sukces Bębenka na Mazurach i potwierdzenie szutrowej renomy Hołowczyca. Tak od strony czołówki wyglądał rok 2008 w RSMP. Ci kierowcy potwierdzili swoje możliwości i bezsprzecznie należy im się aplauz kibiców za to, co pokazali na rajdowych trasach.

Poza czołówką już mniej ciekawie. Wraz z kolejnymi eliminacjami ubywało zawodników walczących o punkty. Smutno było patrzeć, gdy pod koniec sezonu punktowali kierowcy, którzy normalnie nie powinni. Smutne że lepsi coraz częściej wolą się ścigać za granicą... albo nie ścigać się wcale.

Kościuszko pokazał, że z Bouffier’em na asfaltach da się walczyć. Szkoda że nie dał jednak rady i że jeździł na naszych trasach tak rzadko. Sołowow, gdy się pojawiał, był pewniakiem do czołówki. Szybki, ale zawsze za tymi najszybszymi. Zwycięstwo Grzyba na własnym podwórku. Fakt, że Bouffiera wyeliminowała awaria, ale takie są rajdy i osiągnięcia Grzegorza to nie umniejsza. Sfrustrowany przez cały sezon Kuchar, być może odnalazł się w końcu w nowym samochodzie na Dolnośląskim. Zobaczymy. Tradycyjnie szybki Kuzaj, ale chyba już ponad własne możliwości. Miejsca na podium tylko wtedy, gdy szybkość odpuścił i postanowił przede wszystkim dojechać.

A dalej? Dalej ostra granica oddzielająca czołówkę od pozostałych. Granica ma na nazwisko Dytko. Za nim... przepaść. Czopik karierę zakończył, więc dalej w N4 pustka. Czy coś się zmieni? Czy kierowcy z niższych klas znajdą budżet? Czy powrócą z przeszłości nazwiska, które cały czas elektryzują kibiców? Czy skończą się afery i przepychanki kierowców z włodarzami polskich rajdów... i czy znowu ścigać się będą ci, którym się już chcieć przestało? Czy my jako kibice jeszcze w to wierzymy? Tak, wierzymy! Taka nasza rola i dola pasjonatów, którzy jeżdżą co miesiąc przez pół kraju, żeby oglądać i czuć tą jakże nam bliską prędkość, dynamikę i adrenalinę. Czy możemy przestać wierzyć?!

Dominik Flaszyński

Taniec z gwiazdami

W triumfie i euforii zakończyły się zmagania w RSMP 2008. Łatwo rzec, iż mieliśmy wzloty i upadki, tak zawodników jak i organizatorów. Ale dlaczego nagle na liście startowej widnieje np.28 załóg. Skąd to wynika? Bądźmy krytyczni i ustalmy, że wina leży po każdej ze stron. Organizatorzy czasem wyznają odwróconą hierarchię wartości - najpierw pieniądz ,później sport, tak w zawodniczych głowach siedzi zasada: albo „dopasiona fura”, albo nic, i w końcu my kibice. Bo jak inaczej można osądzić ciągłe internetowe drwiny z każdego, który przejechał dany odcinek „nie tak” (to jak miał przejechać?) albo stanie w miejscach, które powodują odwoływanie odcinków, tudzież inne rzeczy...

Koniec sezonu 2008 to nie tylko wręczanie pucharów i blaski fleszy. Jest to przerwa, w której zróbmy (wszyscy bez wyjątku) rachunek sumienia, analizę która podpowie co i jak zmienić aby nasz sport, z powrotem, przynosił nam satysfakcję, zadowolenie i emocje. Nie sztuką jest tylko narzekanie, sztuką jest konstruktywny, budujący dialog coś wnoszący do sprawy.

Poprawa medialności, stworzenie markowych pucharów, stop wzrastającym kosztom to tylko niektóre z zasłyszanych pomysłów. Drodzy działacze, to się samo nie zrobi. Wróćcie proszę pamięcią do swych młodych „rajdowych” lat, pełnych chęci, wigoru, zapału i pamiętajcie, że stan obecny, który mamy, jest przez Was, jak i dzięki Wam. Budując coś zawsze jest się narażonym na krytykę, jednakże ta krytyka ma na celu tylko i wyłącznie poprawę tego co do tej pory powstało. Stąd jedynie aluzja do faktu, aby powiązanie zawodnik - działacz było jak najbardziej normalne, a rozmowa stamtąd płynąca działała na korzyść nas wszystkich.

Reasumując, mamy teraz czas świąteczno-noworoczny. Poddajmy się temu okresowi i odpocznijmy psychicznie oraz fizycznie. Jednakże od 1.01.2009 weźmy się wszyscy ostro do pracy i począwszy od Rajdu Krakowskiego dokonajmy tego szeroko rozumianego „irlandzkiego cudu”, chociażby w naszym kochanym sporcie…

Michał Duda

Mi się podobało

Polacy lubią narzekać, więc i w rajdach mamy sporo narzekania. Że kiepska frekwencja, że działacze to leśne dziadki którym nic się nie chce, że mamy za mało szutrowych rajdów. Oczywiście nie wszystko jest cacy, ale według mnie ten sezon wcale nie był taki zły. Po pierwsze mieliśmy aż dziewięć rajdów i wszystkie zostały rozegrane. Nikomu nie zabrakło budżetu, choć wiem, że niektórzy organizatorzy są „pod kreską”. Po drugie, w czołówce była całkiem niezła obsada. Brakuje słabszych rajdówek, ale tych mocnych mamy na oesach całkiem sporo. A prawda jest taka, że 80 procent kibiców i tak schodzi z oesów po klasie N4. Obecność Bryana Bouffiera to także duży plus. To rajdowiec najwyższej klasy, co potwierdził w czasie Rajdu Barum. Cała reszta próbuje go gonić, więc tym samym podnosi się poziom. Objawieniem sezonu na pewno był Kajetan Kajetanowicz, który pewnie zajął drugą pozycję tuż za Bouffierem. Jeśli za rok dostałby S2000 może udałoby się mu poważnie zagrozić mistrzowi. Ten chłopak to nadzieja polskich rajdów. Z resztą Michał Kościuszko także pokazał się z bardzo dobrej strony. Wyliczając plusy nie można też zapomnieć o Rajdzie Polski. Wbrew stękaniu i niedowierzaniu wielu kibiców, udało się go perfekcyjnie zorganizować i za rok zawitają do Mikołajek mistrzostwa świata. Co było źle wszyscy wiedzą, na pewno będzie to wspomniane w innych pracach konkursowych. Mi się podobało.

Seweryn Drozd

Poprzedni artykuł Szósty raz Misio
Następny artykuł Rozmowy w Tokio

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry