Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Kuchar po Deutschlandzie

Załoga zespołu Polsat Rally & Racing Tomasz Kuchar i Maciej Szczepaniak, po przedostatnim odcinku specjalnym II etapu, wycofała się z dalszego udziału w Rajdzie Niemiec.

Na drodze dojazdowej w kierunku Trieru, przy prędkości około 50 km/h nagle zgasł silnik i nie dał się ponownie uruchomić. Regulamin nie dopuszcza jakiejkolwiek pomocy mechaników poza wyznaczonymi strefami serwisowymi i Kuchar ze Szczepaniakiem zmuszeni byli się wycofać. „Stało się dokładnie to, co dzisiaj rano na pierwszym odcinku. Silnik nagle po prostu zgasł. Jechaliśmy autostradą na szóstym biegu przy 2000 obrotów, czyli maksimum 50 km/h. Sami nie byliśmy w stanie nic zrobić, musieliśmy zrezygnować. To nie jest nowe auto, zdecydowaliśmy się nim startować, wiedząc, że takie awarie mogą się zdarzać. Chyba do nikogo nie możemy mieć pretensji” – opowiadał Tomasz Kuchar

Na ostatnich trzech przejechanych odcinkach Kuchar i Szczepaniak uzyskali bardzo dobre czasy. Na 10 „oesie” mieli 5 rezultat, tuż za autami WRC prowadzonymi przez Lundgarda, Kahle, Kremera i Pulsena, czyli kierowców ze ścisłej europejskiej czołówki, mistrzów Danii i Niemiec. Dopiero na dalszych miejscach plasowali się Thiry, Holderied, Haaf, Zeltner, Gassner. Podobnie było na odcinku 9 i 11, gdzie załoga Polsatu uzyskała szóste czasy. Tomasz Kuchar podkreśla jednak, że mimo iż nie ukończył rajdu, jest zadowolony z konfrontacji z innymi kierowcami startującymi samochodami o zbliżonych parametrach.

„W Rajdzie Niemiec autami Toyota Celica GT Four, oprócz nas startowali także Niemiec Geipel i Bułgar Zlatkow. Wtedy kiedy jechaliśmy sprawnym autem wyprzedzaliśmy ich od 1 do 2 sekund na kilometrze. Czekałem na możliwość takiej konfrontacji. Cieszę się, że wypadła ona dla mnie korzystnie. To chyba jedyne pocieszenie po nieukończonym rajdzie. Chociaż przejechaliśmy około 130 km odcinków specjalnych, trudnych kilometrów w winnicach i na Nurburgringu. Ten trening na pewno się przyda, a przecież przyjechaliśmy tu po naukę” – podsumował start w Rajdzie Niemiec Tomasz Kuchar. Kolejny start zespołu Polsat Rally & Racing to jeszcze w lipcu Rajd Kormorana. Tomasz Kuchar i Maciej Szczepaniak pojadą tam jedno napędowym Volkswagenem Golfem Kit Car.

Poprzedni artykuł Deutschland zakończony
Następny artykuł Mistrzostwa Świata - 32 Rajd Nowej Zelandii

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry