Nic nie jest potwierdzone

Norwesko-walijski duet zaliczył 152 rundy WRC, wygrywając trzynaście z nich. W 2003 załoga wywalczyła mistrzostwo świata.Szansa na powrót Citroënem C4 WRC jest naprawdę fajna dla nas obydwu - napisał Petter na swoim blogu. - Chcieliśmy coś wspólnie zrobić w ubiegłym roku, 10 lat po zdobyciu tytułu, ale nigdy nie było czasu, żeby to przygotować. Możemy powiedzieć, że to spóźnione świętowanie jubileuszu.Muszę przyznać, że nie wiem zbyt wiele o  Condrozie poza tym, że to bardzo popularny rajd wśród kibiców i zawodników. Startowałem w tym roku w belgijskiej rundzie WRX, znam ten kraj i wiem, jak bardzo ci ludzie kochają motorsport. Atmosfera na zawodach była niesamowita. Jestem pewny, że tak samo będzie na rajdzie.Przez cały sezon jeździłem sam w kółko, więc przyzwyczajenie się do rajdu na pewno zabierze mi trochę czasu. Kiedy jednak znajdziemy rytm, chciałbym dotrzymać tempa najszybszym. Koncentrowałem się na zdobyciu mistrzostwa świata w rallycrossie i ostatnio nie miałem zbyt wiele czasu na jazdę rajdowym samochodem. Wystąpiłem tylko w paru pokazach i teraz nie mogę się doczekać  powrotu do rajdówki. Najważniejsza będzie frajda z jazdy.Pracujemy pełnym gazem, żeby wszystko uporządkować na 2015, ale w tej chwili nic nie jest potwierdzone. Kto wie, gdy Phil wróci do samochodu, to może nie chcieć z niego wysiąść!