Ogier chce wygrywać i być dobrym ojcem
Czterokrotny Rajdowy Mistrz Świata, Sebastien Ogier, przyznał w wywiadzie dla Red Bulla, że po wycofaniu się Volkswagena z WRC nie miał nic do stracenia i postanowił związać się z ekipą M-Sportu.- Przez ostatnie lata udało nam się osiągnąć bardzo dużo i czuję, że obecnie nie mamy nic do stracenia.
Nie muszę niczego udowadniać - mówił Ogier.- Postaram się zrobić wszystko najlepiej jak potrafię i to będzie duże wyzwanie. Spróbujemy doprowadzić ten zespół do sukcesów, po tylu latach walki. Miałem dwa dni testów w Szwecji. Kolejne czekają mnie w styczniu i najprawdopodobniej będą to dwa dni, więc nie spędzę dużo czasu w samochodzie. Mam nadzieję, że bardzo szybko znajdę wyczucie. Dlatego mówiłem też, że czeka nas wielkie wyzwanie i jest za wcześnie, by zapowiadać nasze wyniki.Francuz przyznał również, że jego życie zmieniło się od kiedy na świat przyszedł jego syn.- Teraz trudniej jest opuścić dom. Bycie ojcem zmieniło moje życie. Teraz myślę inaczej i mam inne spojrzenie na temat życia. Przez wiele lat koncentrowałem się jedynie na rywalizacji. Oczywiście nadal podchodzę do tego profesjonalnie, ale chcę poświęcić też czas rodzinie. Chcę być dobrym tatą i to jeden z moich celów. Ciężko wyjeżdżać z domu, ale będzie trudniej, gdy zacznie mówić. Jestem pewien, że mama nauczy go, by jako pierwsze powiedział "tata zostaje w domu". Mieliśmy wiele dobrych momentów w tym roku i nie mógłbym być bardziej szczęśliwy - opowiadał.Mistrz Świata odniósł się także do swojego charakteru oraz dziesięciu lat spędzonych w WRC.- Nienawidzę tracić czegoś i zawsze, gdy rywalizuję daję z siebie wszystko. Nigdy nie robię czegoś połowicznie. Zawsze jest to 100 procent. Oczywiście zwycięstwo daje miłe uczucia. Miałem okazję być częścią fantastycznego projektu przez ostatnie cztery lata. Pod koniec wygrywanie stało się normalne, ale nigdy nie przyszło to łatwo.- W tak szybko goniącym życiu warto zatrzymać się i spojrzeć wstecz. Kiedy zaczynałem starty w WRC chciałem zostać Mistrzem Świata. Zrobiłem nawet więcej, bo mam cztery tytuły. Ostatnie 10 lat to dla mnie fantastyczna przygoda i to jeszcze nie koniec. Zobaczymy co przyniesie przyszłość - zakończył.fot. Red Bull
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.