Ptaszek ze wsparciem Orlenu

Wsparcie w walce o jak najlepsze wyniki w WRC2 ma udzielić Orlen.Pilotem 23-latka pozostanie Maciej Szczepaniak. Poza startami w Mistrzostwach Świata planowane jest maksymalnie pięć treningowych występów w asfaltowych rajdach. Konferencja podczas której ogłoszono nawiązanie współpracy odbyła się w Warszawie w Centrum Olimpijskim.- To dwa aspekty z których bardzo mocno cieszę się. Nie dość, że mamy partnera w postaci koncernu PKN Orlen to ponadto przedłużyłem współpracę z Maćkiem Szczepaniakiem. Nie mogliśmy lepiej trafić. To dobrze rokuje na przyszły sezon. Nie ukrywam, że pojawił się głód po tym wszystkim, co zrobiliśmy w tym roku i mam nadzieję, że będzie on nam towarzyszył przez cały następny sezon. Jestem młody i gotowy na wyzwania. Mam nadzieję, że zrealizujemy nasz plan i będziemy dążyć do wymarzonego celu jakim jest Mistrzostwo Świata - mówił Ptaszek dla autoklub.pl.- Ze względu na zmianę regulaminu musimy wystartować w trzech rajdach, które wyznaczyło FIA, a cztery dobieramy sobie sami. Trwają jeszcze rozmowy jeśli chodzi o kalendarz i samochód. Dyskutujemy z M-Sportem o Fieście, która stoi tu dzisiaj, ale nadal czeka nas wiele spotkań. Teraz wiemy, że jesteśmy w Orlen Team i wiemy o czym rozmawiać. Możemy spokojnie tworzyć plan na cały sezon - dodał.- Ciężko jest zdobywać doświadczenie w asfaltowych rundach Mistrzostw Świata. Nie jestem najlepszy na tej nawierzchni i biję głową w mur. Postanowiliśmy tak ułożyć program startów, by pojawić się na 4-5 rajdach asfaltowych, gdzie będzie mniejsza presja i gdzie będę mógł skupić się na nauce, a nie na wyniku - zakończył.- To bardzo dobry dzień dla nas i polskiego motorsportu. Będziemy mieli polską załogę w Mistrzostwach Świata WRC2. Bardzo cieszymy się, że mamy wsparcie tak potężnego partnera jak Orlen Team i to pozwoli nam skupić się na aspektach sportowych naszej rywalizacji. Mamy nadzieję, że doświadczenia zebrane w 2016 roku będą procentować w przyszłym sezonie - komentował Maciej Szczepaniak.- Oprócz Hyundaia sprawdziliśmy wszystkie samochody, które walczą w WRC2. Taki był plan. To był pierwszy rok Huberta w Mistrzostwach Świata na takim poziomie. Wiedzieliśmy, że sezon 2016 jest przeznaczony na zdobywanie doświadczenia i jednym z punktów było poznawanie samochodów. Znamy już mocne i słabe strony poszczególnych aut. Wiemy, że w 2017 roku wystartujemy we wszystkich rundach, jednym samochodem z jednym zespołem. Będziemy mogli skupić się na wynikach. Auto nie jest jeszcze potwierdzone w stu procentach. Nie jest tajemnicą, że najlepsze samochody to obecnie Skoda i Ford. Jedna i druga opcja ma swoje plusy. Musimy wyważyć plusy dodatnie i plusy ujemne jak mówił klasyk i dokonać najlepszego wyboru. Wierzę, że takiego dokonamy - dodał.- Nasza współpraca rozpoczęła się od Rajdu Szwecji i Meksyku. Byliśmy umówieni tylko na te dwa starty, ponieważ to była przerwa dla Roberta [Kubicy-red.]. Byłem bardzo zadowolony z tego, co zobaczyłem w aucie, zwłaszcza z zaangażowania i podejścia do pracy. Hubert chce bardzo dużo i wiele daje od siebie. Po tych dwóch startach postanowiłem, że pozostanę na resztę sezonu. Myślę, że postęp, który zrobił jest widoczny gołym okiem. Nie mówię tu nawet o wynikach, bo trzy razy byliśmy na podium w WRC2, ale to nie jest najważniejsze. Ciągle zmniejszaliśmy stratę na kilometrze do aut fabrycznych i to napawa optymizmem. Na przestrzeni kilku lat, jeśli współpraca ze sponsorem będzie trwała, to możemy być bardzo zadowoleni z Huberta. Trzeba pamiętać, że on ma dopiero 23 lata i to był jego pierwszy sezon takim autem - zakończył.