Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Sprzeciw w Hiszpanii

Poważne zmiany w hiszpańskich rajdach, wprowadzone przez Real Federacion Espanola de Automovilismo, spotkały się z niezadowoleniem załóg, zespołów i zaangażowanych producentów.

José Antonio Suárez, Alberto Iglesias Pin, Skoda Fabia R5

Autor zdjęcia: Tomasz Kaliński

Hiszpańskie czempionaty od dawna posiadały dwie odsłony - asfaltową i szutrową, przy czym za główny i bardziej prestiżowy uważany był ten pierwszy cykl. Przed dwoma laty wprowadzono dodatkowo Supercampeonato. W kalendarzu tych supermistrzostw znalazły się rajdy rozgrywane na obu nawierzchniach.

Nowy pomysł nie spotkał się jednak z wielkim odzewem i mało kto z hiszpańskiej czołówki zaprzątał sobie głowę Supercampeonato. Real Federacion Espanola de Automovilismo postanowiła jednak postawić na swoim i uczyniła z mieszanych mistrzostw główny cykl. Co więcej - czempionaty asfaltowy i szutrowy zostały „zdegradowane” do rangi pucharów.

W kalendarzu S-CER znalazło się aż czternaście imprez. Dziewięć na asfalcie i pięć na szutrze. Podczas ostatniej rundy mistrzostw - Rallyeshow de Madrid nie zdobywa się punktów, ale obecność na pokazowym wydarzeniu jest warunkiem umieszczenia w końcowej klasyfikacji sezonu.

Załogi będą musiały na etapie rejestracji do cyklu (opłata wynosi 500 euro) wybrać dziesięć rajdów, w których wezmą udział. Do końcowej klasyfikacji zaliczonych zostanie osiem wyników - pięć z asfaltów i trzy z szutrów.

Decyzja RFEdA, podjęta w chwili, gdy pandemia koronawirusa skutecznie utrudnia zebranie budżetu, wywołała sprzeciw wśród głównych aktorów widowiska. Wszyscy zwracają uwagę na wzrost kosztów, podyktowany koniecznością przygotowania samochodu do walki na obu nawierzchniach.

- To skandal - cytuje Pepe Lopeza, asfaltowego mistrza z ostatnich dwóch sezonów, dziennik AS. - Szaleństwo! - wtóruje mu Nil Solans, szutrowy triumfator z 2020 roku.

Niewielu kierowców ma w tym momencie dopięty budżet. Część z nich rozważa występy w FIA ERC, które w obecnej sytuacji stanowią bardziej atrakcyjną opcję. Do federacji wysłano list otwarty, prosząc o weryfikację aktualnych planów i odłożenie podjętego postanowienia na bardziej sprzyjający czas. Wygląda na to, że prośby nie przyniosły skutku. RFEdA w odpowiedzi na zapytanie dziennika AS zarzeka się, iż formuła Supercampeonato jest słuszna i pozwala nawiązać do Rajdowych Mistrzostw Świata.

Pierwszą rundą nowych mistrzostw Hiszpanii będzie asfaltowy Rallye Sierra Morena, rozgrywany po drogach Andaluzji.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Ekstrom wraca do WRC
Następny artykuł Quartararo chorował na COVID-19

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska