Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Ulewa na testach Kasperczyka

Tomasz Kasperczyk, szósty kierowca RSMP 2014, na kilka dni przed startem Rajdu Karkonoskiego, pojawił się w Kotlinie Kłodzkiej na testach swojego Forda Fiesty R5.

Do jazd wybrano dwa odcinki zlokalizowane przy wsi Rudawa. Początkowe godziny odbywały się w sprzyjających i suchych warunkach. Druga część testów stała pod znakiem burzy i oberwania chmury, co diametralnie zmieniło warunki panujące na trasie. Swoją rajdówkę na tym samym odcinku sprawdzał także Sławomir Ogryzek, a w roli kibica można było spotkać Wojciecha Chuchałę.- Dziś podziwiam Tomasza [Kasperczyka-red.] i patrzę jak sobie radzi. Odcinek jest bardzo ciekawy, a ja jutro pojeżdżę sobie. Dziś chciałem zrobić sobie smaka, poczuć dobrą atmosferę, na tym najbardziej zależało mi - opowiadał o swoim pobycie Wojciech Chuchała.- Od początku sezonu nasze plany nie są sprecyzowane. Cały czas idziemy do przodu i nie zamartwiam się tym, że mam jeden dzień testów. Przed Rajdem Świdnickim też miałem jeden dzień jazd i - udało się go wygrać. Nie będę mówił, że jest źle i tragicznie. Cieszę się, że jadę ten rajd i myślę, że kolejne rajdy również uda nam się pojechać. Nie popadam w żadną dramaturgię, możliwe, że przesiądę się do czegoś innego. Ważne, aby C-Rally w tej miłej atmosferze rozwijało się, a i z każdego samochodu można wiele wyciągnąć i dużo się nauczyć. Bardzo pozytywnie patrzę na to wszystko i może kolejne starty pojadę czymś z tylnym napędem - dodał.- Generalnie dzisiejsze testy są bardzo dobre. Udało się pokonać znaczną ilość kilometrów. Na deszczu z pewnością jest zdecydowanie bardziej ciekawie. Generalnie mam pewne nastawy na deszcz, ale zawsze staramy się je dopracować i dopieścić. Na suchym wykonaliśmy nasz plan i musimy więcej pracować na mokrym. Wojtek [Chuchała-red.] obserwuje bacznie konkurencje. Już poprosiłem go, aby przestawił sobie lusterka w swojej R5-ce, bo będę mu mrugał światłami. Generalnie jednak pomaga - oceniał jazdy Tomasz Kasperczyk.tekst/fot. Łukasz Łuniewski

Poprzedni artykuł Mówią przed Karkonoskim
Następny artykuł Krótkie testy Grzyba i Czopika, przygoda Stalmacha

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry