Walka na regularność

II eliminacja cyklu pokazała na czym polegają rajdy na regularność w ich najtrudniejszej wersji.Była turystyka, ale głównie plenerowa – niektórzy pogubili listewki i spoilery. Gubiły się też załogi, bo nawigacyjnie też było trudno, a może nawet bardzo trudno. Przez cały rajd trzeba było wykazać koncentrację na 120 %. Chwila nieuwagi i albo kończyliśmy w "botanice" albo zaliczaliśmy "maliny". Organizacja też stała na wysokim poziomie, czego można się było podziewać po Automobilklubie Krakowskim, niezwykle doświadczonym w organizacji rajdów na regularność.Trasy okazały się trudne, wymagające, techniczne, wąskie, kręte. Do wszystkiego dochodziły śliskie nawierzchnie i niewidoczne zakręty. Wielu organizatorów rajdów w Polsce chciałoby mieć takie tereny u siebie. Na ok. 90 km RT mieliśmy wszystko czego możesz oczekiwać od rajdu. Po pierwszym 40 kilometrowym RT bolały nas już ręce, a po grzbiecie spływał pot.Grupę Sportową wygrał Jacek Miller, świetną, bezbłędna jazdą na wszystkich odcinkach. W Grupie Tradycyjnej zwyciężył również po bezbłędnej jeździe Piotr Cisowski.Tak zaciętej walki, a jednocześnie fajnej rajdowej atmosfery nie widzieliśmy już dawno.Wyniki:Klasa tradycyjna:1. Piotr Cisowski - AK Krakowski - Polski Fiat 125p2. Adrian Urbański - AK Polski - Volvo Amazon3. Krzysztof Stychno - AK Śląski - Mercedes Benz W108Klasa Sportowa1. Jacek Miller - AK Amicar - Fiat X1/92. Stanisław Postawka - AK Ziemi Kłodzkiej - Porsche 911K3. Barłomiej Kossowski - AK Polski - Saab 96 GLfot. Adrian Urbański / Automobilklub Polski