Sordyl i Korzeniowski mistrzami Śląska
Maciej Sordyl i Krystian Korzeniowski wygrali 45. Rajd Cieszyńska Barbórka! Reprezentanci Automobilklubów Śląskiego i Beskidzkiego zostali jednocześnie Rajdowymi Samochodowymi Mistrzami Śląska 2019.
Finałowa runda z bazą w Cieszynie przyniosła jak zwykle bardzo dużo emocji. Do samego końca czekaliśmy na rozstrzygnięcie kwestii mistrzowskich. Ostateczne po tytuł sięgnęła załoga, która rozpoczynała rajd jako trzecia w klasyfikacji.
Po problemach Łukasza Goduli i Daniela Nowaka, dotychczasowych liderów punktacji, na czoło wyszedł Sordyl, nie oddając już prowadzenia do końca rajdu. Było to dla niego trzecie podium w sezonie i pierwsza w karierze wygrana w cyklu RSMŚl. Godula wygrał jeszcze przedostatni odcinek specjalny i zaatakował na Power Stage, jednak stracił tam ponad 12 minut. Bonusowe punkty za wygraną finałowej próby zgarnęli Bartosz Bąk z Łukaszem Jastrzębskim (Honda Civic Type-R), pokonując o 0,2 s Szymona Kalczyńskiego z Mieczysławem Kalczyńskim (Peugeot 106) i o 2,1 s Marcina Pogorzelskiego z Anną Gabryś (Renault Clio). Piątkę uzupełnili Michał Różycki i Paweł Słaboń (+3,7 s, Honda Civic) oraz Grzegorz Ciombor i Marcin Borycki (+4,5 s, Honda Civic).
Sordyl z Korzeniowskim wygrali zawody z przewagą 7,1 s nad duetem Pogorzelski/Gabryś. Na trzecim stopniu podium stanęli Różycki i Słaboń (+9,5 s). Za nimi uplasowali się Bąk z Jastrzębskim (+15,6 s), Rokita z Dyembą (+19,7 s) oraz Matysiak z Baćkowską (+24,8 s), pierwsze trzy załogi klasy RO1. Siódme miejsce padło łupem duetu Ciombor/Borycki (+40,3 s), ósme to bracia Kalczyńscy (+48,4 s), zwycięzcy w klasie Puchar Peugeot/Citroen. Za nimi sklasyfikowano Hawro z Kielarem (+1:13,5 s, Peugeot 106), drugich w PPC i jednocześnie zdobywców mistrzostwa. Dziesiątkę zamknęli Zardzewiały z Mroszczykiem (+1:42,1 s, Renault Clio).
- Bardzo się cieszę. Super sprawa, nie dociera to do mnie - mówi Maciej Sordyl. - Walczyliśmy od początku. Wczoraj na prologu udało się wygrać. Paradoksalnie ten odcinek nie każdemu pasuje. Jest dużo szybkich kierowców, którzy jadą go wolno. Dzisiaj pierwszą pętlę może trochę przespałem. Druga była decydująca. Udało nam się parę sekund nadrobić i nie ma co ukrywać, koledzy nam pomogli, dlatego jesteśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy. To tak naprawdę moja pierwsza wygrana. Z tego co wszyscy mówią, mamy tytuł mistrzów Śląska. Lata na to pracowałem. To nie jest mój pierwszy, drugi ani trzeci sezon w tym cyklu. W tym roku najbardziej się przyłożyliśmy. Dużo pracowaliśmy z Krystianem nad opisem trasy, ustawieniami samochodu. Włożyliśmy dużo pracy w samochód i praktycznie doprowadziliśmy go do bezawaryjności. Wszystko się poskładało do kupy, Krystian mi pomógł i jesteśmy mistrzami.
Łukasz Byśkiniewicz i Zbigniew Cieślar zwyciężyli w klasie Gość 4WD. Załoga jadąca Hyundaiem i20 R5 była najszybsza na wszystkich siedmiu odcinkach specjalnych i wjechała na metę zlokalizowaną na cieszyńskim Rynku z przewagą blisko dwóch minut. Drugie miejsce na ostatniej próbie wywalczyli Jacek Jurecki i Marcin Szeja (Ford Fiesta Proto), spychając na trzecią pozycję zwycięzców klasy Gość 2WD, Macieja Lubiaka z Michałem Trelą (Peugeot 208 R2).
- Od początku jechało się fantastycznie - wszystko grało tak, jak trzeba - mówi Łukasz Byśkiniewicz. - Najbardziej obawiałem się tej przerwy, bo trochę trwała. Ostatni raz na asfalcie ścigałem się pierwszego czerwca podczas Rajdu Nadwiślańskiego i nie wiedziałek, jak to będzie. Okazuje się, że głód jazdy i tęsknota za samochodem spowodowały, że rdzy nie było i od początku jechało się świetnie. Tutejsze tereny zna Zbyszek, a ja co nieco pamiętałem jeszcze z 2011 roku. Tym bardziej, że dwa odcinki przejeżdżaliśmy trzykrotnie, więc pod koniec jechało się już sprintersko. Fantastycznie, że mogłem wrócić za kierownicę i że nic mnie nie przestraszyło w samochodzie lub że czegoś zapomniałem. Wsiadłem, jakbym wczoraj z niego wysiadł. Jechało się fantastycznie. Wygraliśmy wszystkie odcinki. Co prawda nie mieliśmy konkurencji w samochodzie klasy R5, nasz był najbardziej rozwinięty technicznie i nie ukrywamy tego, ale chłopaki też jechali szybkimi „czterołapami". Przyjechaliśmy tu rozjeździć się i to się udało. Fajnie, że po ośmiu latach mogliśmy poprawić nasz wyczyn i wygrać rajd.
Łukasz Byśkiniewicz, Zbigniew Cieślar, Hyundai i20 R5
45. RAJD CIESZYŃSKA BARBÓRKA
1. Maciej Sordyl/Krystian Korzeniowski - Honda Civic 34.36,8
2. Marcin Pogorzelski/Anna Gabryś - Renault Clio +7,1
3. Michał Różycki/Paweł Słaboń - Honda Civic +9,5
4. Bartosz Bąk/Łukasz Jastrzębski - Honda Civic Type-R +15,6
5. Michał Rokita/Wojciech Habuda - Renault Clio +19,7
6. Maciej Matysiak/Karolina Baćkowska - Renault Clio +24,8
7. Grzegorz Ciombor/Marcin Borycki - Honda Civic +40,3
8. Szymon Kalczyński/Mieczysław Kalczyński - Peugeot 106 +48,4
9. Maciej Hawro/Patryk Kielar - Peugeot 106 +1.13,5
10. Karol Zardzewiały/Adrian Mroszczyk - Renault Clio +1.42,1
KOŃCOWA PUNKTACJA RSMŚl
1. Sordyl/Korzeniowski 90,5
2. Godula/Nowak 88
3. Sroka/Woźniak 85
4. Rokita/Habuda 58
5. Pogorzelski 47
6. Matysiak/Baćkowska 44
7. Wrocławski/Dobrowolski 41
8. Różycki/Słaboń 37,5
9. Bąk/Jastrzębski 32
10. Ciombor/Borycki 18
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.