Domowy start Płachytki
Sylwester Płachytka wraca do rywalizacji w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Wystartuje w 48. edycji Rajdu Świdnickiego-Krause. Na prawym fotel wraca Jacek Nowaczewski.
Autor zdjęcia: Mateusz Banaś
Dla Płachytki sezon RSMP 2020 zaczął się bardzo źle. W pierwszej rundzie, w Rajdzie Rzeszowskim rozbił się już na pierwszym oesie. Wypadek był poważny, doznał kontuzji nogi. Bez szwanku wyszedł z tego Daniel Dymurski.
Poświęcając czas na powrót do zdrowia i rehabilitację, odpuścił udział w Rajdzie Śląska. Natomiast w najbliższy weekend wraca już do akcji. Nie mógł sobie odmówić startu w domowej imprezie, którą jest dla niego Rajd Świdnicki-Krause. Ponownie wsiądzie do Skody Fabii Rally2 evo.
- Doszedłem już w pełni do zdrowia. Były pewne komplikacje z nogą oraz żebrami, ale po miesiącu od tego zdarzenia zacząłem już normalnie funkcjonować. Ten miniony miesiąc poświęciłem, aby być gotowym do Rajdu Świdnickiego-Krause - powiedział Płachytka dla motorsport.com.
Przyznaje, że nie był pewien, czy po wypadku w Rajdzie Rzeszowskim, wsiądzie w tym roku jeszcze do samochodu rajdowego.
- Po Rajdzie Rzeszowskim krążyły takie myśli po głowie, aby już przestać jeździć w tym roku. Jednak wracam do zdrowia i chcę się dalej ścigać. Rajd Świdnicki to moja domowa impreza, więc zdecydowałem, że jedziemy, widząc, że wracam do formy.
Pytany, czy jeśli Rajd Świdnicki-Krause będzie ostatnią rundą RSMP 2020, to czy planuje udział jeszcze w jakichś innych zawodach, w tym roku, odparł: - Nie, już nie. Można powiedzieć, że traktujemy ten rajd testowo, chociaż oczywiście postaramy się pojechać jak najszybciej. Celem nadrzędnym jest dojechanie do mety. Muszę odbudować swoją pewność. To jest najistotniejsze. Wracam też do współpracy z Jackiem (Nowaczewskim). Mamy do siebie duże zaufanie, więc ten temat jest już dograny. Potrzebuję kilometrów, abym się zgrał z samochodem i wrócił na swój optymalny poziom.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze