Mówią przed Baja Carpathia
MARCIN ŁUKASZEWSKI: - Sądzę, że zmiana auta to spora niespodzianka dla kibiców, ale udało się to utrzymać w tajemnicy niemal do samego końca.
Zdecydowaliśmy się na ten ruch, bo przytrafiła się okazja, by osobiście sprawdzić możliwości Forda Rangera w rajdowych warunkach, więc chcieliśmy z niej skorzystać. Nie przyjechaliśmy tu jednak, by testować samochód. Naszym celem jest walka o zwycięstwo, a jazda innym autem jest tylko dodatkiem. Sportowo, jak zawsze, mierzymy najwyżej.
TOMASZ DOŁHAN: - Baja Carpathia to krótki, ale niebezpieczny i wymagający rajd. Na trasie występuje wiele nierówności i przeszkód. Drugi raz startuję w tym rajdzie, oby tym razem bez niespodzianek. Zamierzamy jechać naszym tempem, które wzrasta z rajdu na rajd. Mitsubishi ciągle dostosowujemy do swoich potrzeb, pojawiają się także choroby wieku dziecięcego. Samochód ma potencjał, który my chcemy w pełni wykorzystać, a do tego potrzeba trochę czasu. Taktyka na ten rajd? Ostrożny gaz do dechy po dużo punktów!
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.