Wszyscy w Lizbonie
Wszyscy reprezentanci Polski w Rajdzie Dakar 2008 są już w Lizbonie, gdzie w sobotę, 5 stycznia rozpocznie się 30 edycja maratonu.
Jako ostatni w stolicy Portugalii pojawili się Łukasz Komornicki i Rafał Marton - dotarli dziś. Rajdowcy Orlen Teamu, Diverse Extreme Team i RMF FM Land Rover Teamu oraz Krzysztof Jarmuż są w trakcie ostatnich przygotowań do startu, ich pojazdy przechodzą kontrole techniczne.
- Dzień mija nam na chodzeniu od stanowiska do stanowiska. Zdobywamy niezbędne pieczątki, przechodzimy kontrole lekarskie i szkolenia - powiedział kapitan Orlen Teamu, Jacek Czachor. - Trzymamy się razem, skoncentrowani na dopełnianiu wszelkich formalności przed startem. Wieczorem, kiedy pojazdy zostaną odstawione do parku ferme, będziemy mieli czas na przestudiowanie road booków i zapoznanie się ze szczegółami trasy.
Jako pierwsza badania kontrolne przeszła już wczoraj załoga Grzegorza Barana (ciężarówka MAN TGA, Diverse Extreme Team). - W trakcie kontroli wymieniliśmy komputer odpowiedzialny za system kontroli trakcji i ABS. Ciężarówka jest przygotowana tak dobrze, jak pojazd fabryczny - zrelacjonował Grzegorz Baran. - Klaudia Podkalicka przeszła obowiązkowe szkolenie z obsługi GPS, teraz zajmuje się przygotowaniami logistycznymi, m.in. obliczaniem niezbędnej ilości paliwa do przejechania pierwszych etapów.
- Jest wielki tłok. Od razu widać, że w tym roku startuje rekordowa liczba zawodników. Odprawiamy nie tylko motocykle i samochód Krzysztofa Hołowczyca, ale też naszą ciężarówkę serwisową. Zajmuję się kilkoma sprawami jednocześnie, żeby jak najszybciej zakończyć "papierologię" i spędzić jak najwięcej czasu z kolegami z zespołu - powiedział Marek Dąbrowski, występujący w tegorocznej edycji rajdu w roli menedżera Orlen Teamu.
Obie załogi RMF Land Rover Team i Krzysztof Jarmuż skończą odprawę techniczną późnym wieczorem.
Fot. Olek Sachanbiński
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.