M-Sport zdoła wszystko poskładać?

M-Sport pokazał obiecujące osiągi podczas poprzedniej rundy WRC otwierającej szutrową część sezonu. W Portugalii zarówno Ott Tanak i Martin Jarveoja, jak również Pierre-Louis Loubet i Nicolas Gilsoul, dysponujący Pumą Rally1, pojawiali się na prowadzeniu w zawodach, pierwszego dnia. Jednak kapeć w przypadku Tanaka i uszkodzenie zawieszenia w aucie Loubeta, nie pozwoliły im sięgnąć po rezultaty w ścisłej czołówce.

Tanak liczy na powtórzenie wcześniej notowanych wyników na włoskiej wyspie. Estończyk odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w WRC właśnie tutaj w 2017 roku, gdy zasiadał za kierownicą Forda Fiesty WRC, a także w zeszłym sezonie, gdy dysponował Hyundaiem i20 N Rally1. W obecnej kampanii ścigając się w Pumie Rally1 triumfował w Szwecji i był drugi w Chorwacji.

Podczas zeszłorocznego rajdu na Sardynii, który był dopiero trzecim występem Loubeta w mistrzostwach świata w Pumie, Francuz liczył się w walce o podium, ostatecznie finiszując na czwartej pozycji. W nadchodzących zawodach dwunasty kierowca WRC 2023 będzie miał korzystną pozycję startową na pierwszym etapie.

- Sardynia to wyjątkowy rajd pod wieloma względami. Drogi są wymagające, o bardzo niskiej przyczepności, ale jednocześnie bardzo wąskie i szybkie, przebiegające między drzewami i skałami. Zawsze cieszę się jazdą po tych trasach - powiedział Tanak.

- Cały zespół M-Sport wraz z ludźmi z Ford Performance w Stanach Zjednoczonych pracują nad kolejnymi krokami w kontekście osiągów auta i przed wyjazdem na Sardynię czekał nas intensywny dzień testów. Analizujemy wszystko, aby wyciągnąć dodatkową prędkość - dodał.

- Celem jest zbliżenie się jeszcze bardziej do naszych konkurentów. Będzie to wymagało trochę czasu, ale jestem pewien, że poprawiając się stopniowo, dojdziemy do tego momentu - podsumował.

- Myślę, że z takim tempem, jakie pokazaliśmy w piątek w Portugalii, możemy oczekiwać dobrego występu na Sardynii - przekazał Loubet. - Tym razem będzie bardzo ważne unikanie jakichkolwiek błędów, ponieważ nawet te drobne mogą mieć poważne konsekwencje.

- Wiemy, że potencjał jest, musimy po prostu wszystko odpowiednio poskładać, aby osiągnąć dobry rezultat i mamy nadzieję, że wszystko to uda się właśnie na Sardynii - dodał 26-latek.

W kategorii WRC 2 M-Sport Ford wystawi trzy Fiesty Rally2, będą one w rękach duetów Adrien Fourmaux/Alexandre Coria, Gregoire Munster/Louis Louka, Robert Virves/Hugo Magalhaes.

Fourmaux prezentował mocne tempo w Portugalii, odnosząc dwa zwycięstwa oesowe w swojej stawce. Szanse na dobry, końcowy wynik popsuły dwie przebite opony. Liczy rzecz jasna na powtórzenie takiej prędkości także na Sardynii.

- Sardynia to naprawdę trudne wydarzenie, podczas którego panują gorące warunki, a w tym roku czeka nas prawie 50-kilometrowy odcinek specjalny - mówił Fourmaux. - To będzie ogromne wyzwanie dla wszystkich, zarówno dla załóg, jak i dla mechaników. Lubię takie rzeczy i będzie to mój piąty występ w tym rajdzie, więc mamy dobrą bazową wiedzę o tamtejszych oesach.

- To słynna, trudna impreza, gdzie nie ma miejsca na błędy, wszędzie są kamienie. Gdy w coś trafisz, może to być naprawdę mocne uderzenie. Zobaczymy, co uda nam się osiągnąć - zakończył.

Rajd Sardynii odbędzie się w dniach 1-4 czerwca. Tegoroczna rywalizacja obejmie dziewiętnaście prób sportowych i łączny dystans ponad 320 kilometrów.

Zapowiedź Rajdu Sardynii 2023