Moya zachwycony wyróżnieniem dla Sainza
Luis Moya, wieloletni pilot Carlosa Sainza, przyznał, że jest niezwykle szczęśliwy z powodu wyboru swojego przyjaciela na najlepszego kierowcę w historii Rajdowych Mistrzostw Świata. Hiszpan podkreśla, iż wyróżnienie to efekt nie tylko samego talentu, ale i ciężkiej pracy.
Autor zdjęcia: LAT Images
Moya wsiadł na prawy fotel do Sainza w 1988 roku. Obaj utworzyli jedną z najbardziej rozpoznawalnych załóg w historii WRC. Trwająca piętnaście sezonów współpraca zaowocowała dwoma tytułami w mistrzostwach świata. Wcześniej Sainz i Moya wywalczyli również laury w krajowym czempionacie.
Pytany przez dziennik AS o swoje wrażenia związane z prestiżowym wyborem Sainza, Moya odpowiedział: - To niemałe wyróżnienie, ponieważ wyboru dokonali kibice rajdowi i dziennikarze za pośrednictwem oficjalnej strony rozgrywek. Z tego powodu trzeba to docenić w odpowiedniej skali. W drodze do finału przeciwko [Sebastienowi] Loebowi wyeliminował [Hannu] Mikkolę, [Tommiego] Makinena i [Sebastiena] Ogiera. Carlos jest idealnym przykładem sportowca, nie tylko w naszym kraju, ale i na całym świecie. Niewielu jest takich, jak on, którzy od czterdziestu lat pozostają na szczycie.
- Urodził się z wielkim talentem. Dodał jednak ogromną chęć do pracy, a to robi różnicę. Pewnie było wielu, którzy mieli talent, ale nie doszli tak daleko, ponieważ nie pracowali z taką intensywnością.
Sainz zakończył swoją przygodę w WRC w 2005 roku. Dlatego też, wielu kibiców, którzy dziś oddali na niego głos mogło nawet nie widzieć jego jazdy na odcinkach specjalnych światowego czempionatu.
- Myślę, że to również za Dakar. Opuścił rajdy, żeby wygrać maraton i zrobił to z trzema różnymi markami samochodów [w sumie czterokrotnie]. Sądzę, że część osób postrzega Carlosa jako „kosmitę” wygrywającego w wieku niemal 60 lat. Zarówno w rajdach, jak i w Dakarze był szybki w każdym samochodzie. Albo wygrywał, albo zostawał mistrzem. Dlatego też, wszyscy inżynierowie tak wysoko go oceniają.
Moya potwierdził również niedawne zapowiedzi Sainza. Duet zamierza ponownie połączyć siły i wystąpić w rajdzie samochodów historycznych.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze